Na nagraniu udostępnionym przez strażaków widać dramatyczną ucieczkę przed ogromną chmurą popiołu wulkanicznego. Po chwili wnętrze pojazdu wypełnia dym. Bilans ofiar erupcji Wulkanu Ognia nadal rośnie. Liczba ofiar wzrosła do 99.
Wideo powstało w niedzielę podczas pierwszej erupcji. Nagrał je jeden ze strażaków, którzy jechali samochodem. Na filmie widać ludzi uciekających przed ogromną chmurą wulkanicznego pyłu. Słychać paniczne krzyki i trąbienie aut.
Chmura jest jednak szybsza. Po chwili wypełnia wnętrze pojazdu i zmusza kierowcę do zatrzymania się. Strażacy, którzy udostępnili nagranie, zostali w środku.
W pewnym momencie słychać jednego z nich.
- Tam są ludzie! Zamknijcie okna! Włączcie syreny! Zachowajcie spokój - krzyczy.
Jak podaje agencja informacyjna Reutera, powołując się na lokalne media, mężczyźni żyją. Nie jest jednak znany stan ich zdrowia.
Kilkadziesiąt ofiar
Volcan de Fuego, czyli Wulkan Ognia, mierzący 3763 metry wysokości, wybuchł w niedzielę po południu.
Bilans ofiar śmiertelnych niestety nadal rośnie. W czwartek rano polskiego czasu wzrósł do 99 osób. Ratownicy cały czas przeszukują przykryty lawą i popiołem obszar.
Jak podał rzecznik krajowego koordynatora do spraw klęsk żywiołowych, w strefie zagrożenia zalega popiół i żarzący się piasek, który czasami osiąga temperaturę powyżej 700 stopni Celsjusza.
Strumienie piroklastyczne, czyli wyrzucone z krateru gorejące chmury gazów wulkanicznych, popiołów i okruchów skalnych, opadały wzdłuż zboczy góry. Taki materiał przemieszcza się o wiele szybciej niż płynna lawa, osiągając prędkość ponad 100 kilometrów na godzinę. Najbardziej ucierpiały departamenty Sacatepequez, Chimaltenango i Escuintla.
Nieprzerwanie aktywny
Volcan de Fuego, kolos wśród środkowoamerykańskich wulkanów, który pozostaje nieprzerwanie aktywny co najmniej od początku konkwisty (od końca XV wieku), znajduje się w górskim departamencie Quetzaltenango.
Jak podał w oświadczeniu Krajowy Instytut Sejsmologii i Wulkanologii, niedzielna erupcja była najsilniejszą zarejestrowaną w ostatnich latach. Fuego wyrzucał słupy popiołów na wysokość 10 tysięcy metrów.
Autor: aw,amm/ao / Źródło: Reuters