Jedzenie spadło Ci na podłogę i nie wiesz, czy nadaje się jeszcze do spożycia? Większość ludzi wierzy w zasadę pięciu sekund. Czy słusznie?
Anthony Hilton, specjalista do spraw drobnoustrojów i zarazków z brytyjskiego Uniwersytetu Aston w Birmingham, pokusił się o sprawdzenie wiarygodności tak zwanej reguły pięciu sekund. Dotyczy ona zdatności do jedzenia żywności, która spadła na ziemię. Mówi się, że jeśli podniesiemy ją w ciągu pięciu sekund, nadaje się do spożycia.
O tym, jak działa reguła pięciu sekund, Hilton opowiedział w środę na The Big Bang Fair - święcie nauki, technologii i matematyki dla młodzieży. Ekspert podkreśla, że jedzenie potraw, które leżały na ziemi, zawsze będzie w pewien sposób ryzykowne.
Rola czasu
Do skażenia dochodzi dopiero po pewnym czasie. Z badań naukowych wynika, że mało prawdopodobne jest to, że szkodliwe bakterie w ciągu kilku sekund przeniosą się na jedzenie, które upadło na podłogę w pomieszczeniu. To jednak nie oznacza, że zarazki w ogóle nie mogą się do niego przedostać. - Nasze badania wykazały, że liczba zarazków, które dostają się do jedzenia, zależy od wielu czynników - powiedział Hilton. - Wpływa na to rodzaj podłoża, rodzaj żywności i to, ile czasu na podłodze spędziła - dodał.
- To jest prosty przykład na to, jak nauka jest obecna w życiu codziennym - powiedział Paul Jackson, organizator The Big Bang Fair.
W otoczeniu człowieka żyje wiele drobnoustrojów. Badania przeprowadzone przez naukowców z USA sugerują, że każdy człowiek ma zestaw drobnoustrojów, które sukcesywnie przenosi w miejsca, do których się udaje.
Autor: AD/map / Źródło: independent.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock