Z powodu utrzymującego się dymu piątek będzie w Jakucji dniem wolnym od pracy - ogłosiły władze tego rosyjskiego regionu, gdzie trwają pożary. Obowiązuje zakaz wstępu do lasów, a ogień dotarł już do osiedli ludzkich i obiektów gospodarczych.
Szalejące od początku lata pożary lasów produkują ogromną ilość dymu, który rozprzestrzenia się zarówno na Jakucję, jak i na sąsiadujące z nią pozostałe regiony Syberii. Amerykańska agencja kosmiczna NASA podała w poniedziałek, że po raz pierwszy w historii dym z tych pożarów dotarł do bieguna północnego.
Od niedzieli w regionie obowiązuje reżim sytuacji nadzwyczajnej, od lipca obowiązuje tam zakaz wstępu do lasów. Pożary w tym największym pod względem terytorium regionie Rosji dotarły już do osiedli ludzkich i obiektów gospodarczych.
Władze Jakucji ogłosiły, że piątek będzie tam dniem wolnym od pracy z powodu utrzymującego się dymu. Chodzi o "ochronę zdrowia mieszkańców w związku z obecnością substancji toksycznych w powietrzu" - poinformowano.
Pożary lasów w Jakucji
Jak podaje agencja AFP, w tegorocznym pożarze w Jakucji spłonęło już osiem milionów hektarów lasów.
Jakucja co roku nękana jest przez pożary lasów, które zajmują ponad 80 procent jej powierzchni. Jednak w tym roku - zdaniem ekologów - pożarów na Syberii jest więcej niż zwykle, co jest skutkiem zmian klimatycznych: wyższej temperatury i suszy.
Autor: ps / Źródło: PAP