Adam Maciej Pietrzak, specjalista medycyny ratunkowej i były rzecznik policji, Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji, byli gośćmi "Studia Active". Nawoływali do rozsądnego i bezpiecznego spędzania urlopu, zwłaszcza, jeśli wypoczywamy nad wodą. Statystyka utonięć i wypadków z udziałem podchmielonych urlopowiczów jest kolejny raz porażająca.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Piękna pogoda w okresie wakacyjnym to dla ratowników medycznych i policjantów znak, że tego dnia może być sporo pracy. Numer alarmowy 112 jest wówczas często wybierany.
Goście "Studia Active", Adam Maciej Pietrzak, specjalista medycyny ratunkowej i były rzecznik policji, Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji, przyznają, że większość przykrych wypadków jest skutkiem brawury i zgubnego wpływu alkoholu.
Zgubny wybór, zgubny wpływ
W bardzo wielu przypadkach utonięć do nieszczęścia dochodzi na kąpieliskach niestrzeżonych, nieprzystosowanych do pływania lub w ogóle nieprzeznaczonych dla tego rodzaju wypoczynku.
- Udział alkoholu w gronie tych, którzy zginęli czy odnieśli obrażenia w okresie letniego wypoczynku, jest ogromny - przyznał Adam Maciej Pietrzak, specjalista medycyny ratunkowej. - Przyzwolenie społeczne spowodowało, że przestaliśmy zauważać osoby pod wpływem alkoholu, które popełniają rozmaite idiotyzmy życiowe - stwierdził.
Nie panikuj
Jak się zachowywać, gdy dojdzie do nieszczęścia? - Po pierwsze nie panikować - podkreślił Pietrzak. - Działając spokojnie jest mniejsza szansa, że popełnimy kolejną, być może nieodwracalną, głupotę - dodał.
Należy starać się przede wszystkim zachować spokój i właściwie reagować, udzielając pomocy w możliwym dla nas zakresie i dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Nawiązując z operatorem połączenie powinno się rzeczowo i konkretnie odpowiedzieć na trzy pytania: gdzie jest potrzebna pomoc, ilu ludzi jest poszkodowanych i co się stało.
Autor: stella/mk / Źródło: TVN Meteo Active
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock