Piotr Kucharski radzi, by rozgrzewać się nie tylko dodając do wszystkiego czosnek. Są także inne sposoby, by przygotowywane przez nas potrawy pomagały nam w walce z chorobą. Aby dania miały właściwości rozgrzewające, warto dodawać do nich przede wszystkim imbir, cynamon, miód i goździki.
Sok z pigwowca
W chłodne, jesienne wieczory często sięgamy po herbatę. Jednak, by rozgrzała nas jeszcze bardziej, można dodać do niej sok z pigwowca. Żeby go zrobić, wystarczy pokroić owoce pigwowca, zalać miodem i dodać goździki, cynamon i pieprz. Tak przygotowana mieszanka sprawi, że owoce pigwowca bardzo szybko puszczą sok, który od razu możemy dolać do ciepłego napoju.
Bezmięsny żurek
Dobrym sposobem, by podnieść temperaturę ciała jest też zjedzenie czegoś ciepłego. Kucharski proponuje m.in. zupę, którą można przygotować nawet na śniadanie - bezmięsny żurek z boczniakami. Warto dodać do niego także razowe grzanki z chrzanem, które dodatkowo nas rozgrzeją.
Potrawka z pomarańczowych warzyw
Naszą odporność pomogą także wzmocnić dania zawierające imbir. Możemy przygotować np. potrawkę z pomarańczowych warzyw. Kucharski poleca taką, która zawiera dynię, marchewkę, bataty i ciecierzycę. Najważniejszym dodatkiem w tym daniu jest jednak sok z imbiru. Ma nieco inny smak niż sam starty korzeń, jednak ma podobne właściwości.
Zapiekana owsianka
Jeśli nie przepadamy za wytrawnymi potrawami, możemy zjeść coś, co nas rozgrzeje także na słodko. Świetnym wyborem będzie owsianka z cynamonem i rodzynkami, zapiekana w jabłku. O walorach jedzenia owsianki pisaliśmy tutaj. Jednak, jeśli dodatkowo ją zapieczemy, z pewnością nas rozgrzeje, a zjedzona na śniadanie - doda nam energii na cały dzień.
Autor: zupi/aw / Źródło: XNEWS