"Granice Kosmosu przebiegają w nas samych"

Im więcej wiemy o Wszechświecie, tym mamy więcej pytań
Im więcej wiemy o Wszechświecie, tym mamy więcej pytań
Co było na początku Wszechświata? Gdzie leżą granice naszej wiedzy o Kosmosie? Co się stało, że "historia Wszechświata zaczęła się dziać"? - na te i inne pytania odpowiadał w Krakowie wybitny kosmolog ks. prof. Michał Heller. - Granice Kosmosu przebiegają w nas samych - mówił podczas wykładu na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Profesor spotkał się ze studentami i swoimi czytelnikami na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie przedstawił ustalenia i hipotezy nauki dotyczące narodzin i ewolucji Kosmosu.

Im więcej wiedzy, tym więcej pytań

Duchowny twierdzi, że coraz większa wiedza nie przybliża nas do lepszego poznania Wszechświata.

- Zrozumiałe, że granice naszej wiedzy o Wszechświecie istnieją i nasza wiedza nie jest nieograniczona. Ale horyzont naszej wiedzy niewątpliwie się rozszerza. Jest to dziwne rozszerzanie: im więcej wiemy, tym więcej nowych pytań powstaje, tym bogatsza w pewnym sensie jest nasza niewiedza. Na tym polega urok pracy naukowca - stwierdził prof. Heller.

Niezbadana przestrzeń Wszechświata

Mówiąc o granicach samego Kosmosu, naukowiec zaznaczył, że można je rozumieć w sensie czasowym lub przestrzennym.

- Z tego, co dziś wiemy, granica czasowa, czyli granica tego etapu ewolucji świata, w którym Wszechświat się obecnie znajduje, istniała i nazywamy ją Wielkim Wybuchem. Ale tego, czy istnieje granica przestrzenna, czy nie, czy Wszechświat się rozciąga w nieskończoność czy też ma swój kres, tego nie wiemy - wyjaśnił.

"Granice Kosmosu przebiegają w nas samych"

Według uczonego można mówić o granicach wszechrzeczy także w jeszcze innym sensie. - Żeby historia Wszechświata zaczęła się dziać, pole możliwości musiało zostać mocno zawężone: od wszystkich możliwości do tego, co miało szanse się urzeczywistnić - powiedział Heller, precyzując, że tego rodzaju "ograniczenia nałożone na Wszechświat nazywamy prawami przyrody". Jako że człowiek jest częścią Kosmosu, musi także podlegać tym prawom, a zatem, jak ujął to Heller, "granice Kosmosu przebiegają w nas samych".

Duchowość a nauka

Po prelekcji odbyła się dyskusja ze słuchaczami. Hellera pytano m.in. o to, jak godzi pracę naukową z byciem osobą duchowną.

- Kiedy badam przyrodę, staram się niejako "zawiesić" moją wiarę. Bo przecież kiedy zajmuję się np. teorią względności Einsteina, nie muszę się zastanawiać, czy wierzę w Boga, czy nie - odparł Heller.

Ks. prof. Michał Heller, kosmolog i filozof, członek Papieskiej Akademii Nauk, jest założycielem krakowskiego interdyscyplinarnego Centrum Kopernika - wspólnej jednostki Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Jako pierwszy Polak otrzymał w 2008 roku prestiżową Nagrodę Templetona, przyznawaną za pokonywanie barier między nauką a wiarą. Napisał kilkadziesiąt książek, w tym "Filozofię przypadku" i "Ostateczne wyjaśnienia Wszechświata". Właśnie wydał swoją najnowszą książkę "Filozofia kosmologii".

Autor: mm/rs / Źródło: PAP

Czytaj także: