- Wakacje są takim momentem, gdzie my troszkę luzujemy, to bezpieczeństwo gdzieś odkładamy na bok - mówił w programie "Wstajesz i wiesz" przewodnik turystyczny Bartosz Osumek. Jak zauważył, wybierając się w góry z rodziną, bierzemy za nią odpowiedzialność. Dlatego konieczna jest ocena umiejętności wszystkich uczestników wyprawy.
W czwartek w Tatrach pojawiła się burza. Z powodu uderzenia pioruna cztery osoby zginęły, rannych jest ponad 150 osób.
Jak mówił w programie "Wstajesz i wiesz" podróżnik i przewodnik turystyczny Bartosz Osumek, wybierając się w góry powinniśmy przede wszystkim zatroszczyć się o bezpieczeństwo nasze i naszych podopiecznych.
- Wakacje są takim momentem, gdzie my troszkę luzujemy, to bezpieczeństwo gdzieś odkładamy na bok. Natomiast tutaj bardzo ważną rzeczą jest to, abyśmy bezpieczeństwo dali na pierwszym miejscu. Jeśli wybieramy się z rodziną, jesteśmy za nich odpowiedzialni - podkreślił mężczyzna.
Ocenić umiejętności wszystkich turystów
Zauważył również, że istotną kwestią jest wzięcie pod uwagę kondycji i umiejętności wszystkich uczestników naszej wyprawy, w szczególności dzieci.
- Bo dla nas to może być przyjemność - wyjście w góry, odpoczynek, złapanie powietrza, zrelaksowanie się, ale niekoniecznie to wyjście dla dziecka może być atrakcyjne. Dlatego bardzo ważne jest to, abyśmy po prostu obserwowali nasze dzieci - mówił Osumek i podkreślił, by zwrócić szczególną uwagę na umiejętności i możliwości kondycyjne najmłodszych uczestników wyprawy. Przewodnik zachęcił także, aby korzystać z wiedzy i doświadczenia znajomych, którzy podróżują w góry oraz klubów górskich.
Prognoza priorytetem
Osumek powiedział, że w przypadku każdych gór zmiany pogody mogą być gwałtowne - z minuty na minutę.
- Jeśli chodzi o pogodę górską, pamiętajmy - ta pogoda się zmienia naprawdę bardzo szybko - stwierdził. Niebezpieczne burze rozwijają się w górach zwykle około południa lub w godzinach popołudniowych. Przewodnik zalecił, aby - planując wysokogórskie wyprawy - wyruszać wcześnie rano. Podkreślił, że przed każdym wyjściem w góry należy sprawdzić prognozę.
Zwrócił również uwagę na schroniska, które nie służą jedynie odpoczynkowi, ale również zasięgnięciu informacji o sytuacji pogodowej, jaka panuje w miejscu, które jest celem naszej wyprawy.
Plan B
Często zdarza się, że z powodu pogody musimy zmienić trasę naszego zwiedzania czy spaceru. I na to przewodnik ma radę.
- Bardzo ważną rzeczą są nasze ambicje. Jeśli sobie zakładamy jakiś cel, to zawsze miejmy cel dodatkowy - mówił. Dodał, że w sytuacji, kiedy wiemy, że danego dnia będzie padało - nie warto ryzykować.
Piękne, ale groźne
Osumek zaznaczył, że Giewont jest wyjątkowo chętnie odwiedzanym miejscem ze względu na swój majestat i niesamowite widoki.
- Ale sam szczyt to przede wszystkim skała. Samo podejście pod krzyż to są łańcuchy, którymi tak naprawdę się poruszamy. Wystarczy mały deszcz, mała mżawka i te skały, po których chodzimy, kiedy są suche, nagle stają się mokre i wystarczy chwila, aby się poślizgnąć - powiedział.
Dodał, że osoby, które w czwartek wchodziły na Giewont, trzymały się łańcucha, ponieważ skały były śliskie. - Chodziło o ich bezpieczeństwo, a niestety okazało się, że tutaj uderzenie pioruna spowodowało taką, a nie inną sytuację - dodał.
Całą rozmowę z Bartoszem Osumkiem zobaczysz tutaj:
Autor: kw/aw / Źródło: tvn24