Jeżeli w rejonie Morza Śródziemnego dzieje się coś bardzo intensywnego, to skutki możemy odczuć także na obszarze naszego kraju, jak mówiła we "Wstajesz i weekend" w TVN24 fizyk atmosfery Joanna Remiszewska-Michalak.
Oczy całego świata są teraz skierowane na Grecję, którą w piątek i sobotę nawiedzał "medikan", czyli huragan Morza Śródziemnego. Naukowcy, i to już od jakiegoś czasu, bacznie przyglądają się właśnie krajom leżącym w basenie tego akwenu.
- Morze Śródziemne to papierek lakmusowy zmian klimatycznych w Europie - opowiadała Remiszewska-Michalak.
Fatalne prognozy
Jak podkreśliła, prognozy zmian klimatu dla tego rejonu są bardzo niebezpieczne. W już i tak gorących i suchych miejscach przewiduje się dalsze pustynnienie.
- Tamtejsze gospodarki muszą się przeprogramować pod względem upraw i rolnictwa na to, co przyniesie ten cieplejszy klimat - mówiła.
Polska może odczuwać wpływ
Czy to, co dzieje się nad Morzem Śródziemnym, ma wpływ na pogodę w Polsce?
- Obszar Morza Śródziemnego to są pożary, pustynnienie, a z drugiej strony coraz więcej zjawisk gwałtownych, bo jeżeli tam utworzy się bardzo ciepły niż, to on też przynosi katastroficzne opady. Co ciekawe: te niże tworzące się w rejonie Morza Śródziemnego bardzo często napływają na teren Polski. To, co mieliśmy w 1997 roku i 2010 roku, czyli odpowiednio wielką powódź tysiąclecia i bardzo silny stan powodziowy, było spowodowane niżami znad basenu Morza Śródziemnego - tłumaczyła Remiszewska-Michalak.
Spectacular 48 hours loop of forming #Medicane #Zorbas to making landfall in #Greece this afternoon. Report; @meteociel #severeweather #extremeweather #Europe pic.twitter.com/eeriy0ug6d
— WEATHER/ METEO WORLD (@StormchaserUKEU) 29 września 2018
Autor: map / Źródło: tvn24