To miała być kolejna, druga już próba odzyskania rakiety nośnej. Pierwsza, która odbyła się miesiąc temu zakończyła się fiaskiem. Tym razem pracownicy SpaceX są ostrożni. Nie lekceważą żadnych problemów technicznych, ani złych warunków pogodowych. Start Falcona 9 odwołano dwie noce z rzędu. Dzisiaj po północy (naszego czasu) przymierzą się ponownie do rozpoczęcia misji.
Zaplanowany na niedzielę (noc z niedzieli na poniedziałek naszego czasu) start rakiety Falcon 9 nie odbył się. SpaceX przerwała operację po tym, jak wykryto problemy w systemie śledzenia rakiety.
Przerwanie startu nastąpiło 3 minuty przed końcem odliczania. SpaceX odwołało również kolejną próbę wyniesienia rakiety w przestrzeń kosmiczną w nocy z poniedziałku na wtorek.
Dzisiaj w nocy czeka nas już trzecie podejście. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem start nastąpi w nocy w wtorku na środę 10/11.02 5 minut po północy (naszego czasu).
Misja specjalna
Rakieta wyniesie na orbitę satelitę NOAA (Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna) o nazwie Deep Space Climate Observatory (DSCOVR), która zajmuje się obserwacją kosmicznej pogody. Dzięki satelicie będziemy mogli zawczasu przygotować się na negatywne skutki m.in. koronalnych wyrzutów masy na Słońcu, które oprócz malowniczych zórz polarnych często powodują zakłócenia w łączności satelitarnej, zmuszając niektóre samoloty do zmiany kursu.
- DSCOVR będzie czymś na kształt boi ostrzegającej przed tsunami, tyle że w przestrzeni kosmicznej. Dzięki niej synoptycy zyskają kilka godzin na ostrzeżenie nas przed erupcjami magnetycznymi na Słońcu. Powodują one burze geomagnetyczne na Ziemi. Niektóre są na tyle silne, że poważnie zakłócają funkcjonowanie naszego społeczeństwa technologicznego, powodując utratę łączności z samolotami, zwłaszcza latającymi nad biegunami, uszkodzenia satelitów na orbicie, a nawet uszkodzenia sieci energetycznych - mówi Tom Berger, dyrektor Centrum Przewidywań Kosmicznej Pogody w NOAA.
Problem rozwiązany?
Start rakiety pokaże, czy udało się wyciągnąć wnioski z poprzedniej, nieudanej misji Falcon 9. Miesiąc temu rakieta nośna dostarczyła zaopatrzenie dla załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), jednak jej lądowanie zakończyło się fiaskiem. Maszyna eksplodowała na powierzchni barki.
Zabrakło płynu hydraulicznego
- Przed ziemią, statecznik stracił moc i spowodował zderzenie rakiety z barką - pisał po pierwszej nieudanej próbie na portalu społecznościowym Elon Musk, dyrektor generalny i założyciel SpaceX.
- Silniki walczyły o przywrócenie odpowiedniego kursu, ale rakieta uderzyła w platformę pod kątem 45 stopni, rozbijając stateczniki i część silnika. Pozostałości paliwa i tlen spowodowały eksplozję. - informował internautów Elon Musk.
Lądowisko nie doznało żadnych poważnych uszkodzeń i potrzebowało niedużych napraw. Barka jest stosunkowo niewielka, mierzy 91 m długości i 52 m szerokości. Rakieta była kierowana na platformę z wysokości 240 km.
Maszyna wielokrotnego użytku
Według pracowników firmy SpaceX rakiety nośne są najdroższym elementem bezzałogowej misji. Dlatego naukowcy chcą, by Falcon 9 stał się maszyną wielokrotnego użytku. To pozwoliłoby znacznie obniżyć koszty lotów w Kosmos, takich jak wyniesienie na orbitę okołoziemską kapsuły Dragon.
- Możliwość ponownego użycia rakiety to przełom, który musi się udać, jeżeli chcemy wznieść loty kosmiczne na nowy poziom – powiedział Musk podczas spotkania w Massachusetts Institute of Technology.
Do tej pory po skończonej misji rakieta stawała się kosmicznym śmieciem. Spadała do oceanu lub płonęła w atmosferze.
Jeśli kolejne próby zakończą się sukcesem, to maszyna firmy SpaceX stanie się pierwszą rakietą wielokrotnego użytku, a koszty wyniesienia kapsuły na orbitę okołoziemską mogą zmniejszyć nawet kilkaset razy.
Kosmiczna firma SpaceX
SpaceX to amerykańskie przedsiębiorstwo kosmiczne założone w 2002 roku przez miliardera Elona Muska (współtwórca Zip2 i PayPal). Firma zajmuje się m.in. budową silników rakietowych i rakiet nośnych. Za cel postawiła sobie znacznie obniżenie kosztów lotów w Kosmos.
SpaceX zbudowała m.in. serię rakiet nośnych Falcon, które są odpowiedzialne za dostarczenie do ISS poprzez kapsułę Dragon zapasów żywności, narzędzi naukowych i części zamiennych do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Autor: PW,mar,mab/mk,kt / Źródło: NASA, space.com