Stopniowo maleje liczba przekroczonych stanów alarmowych na wodowskazach w całym kraju. Kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle przemieszcza się na granicy Lubelszczyzny i Mazowsza (stany alarmowe przekroczone o 50-80 cm.) Według aktualnego modelu wyniesie około 698 cm, co oznacza przekroczenie stanu alarmowego o 40 cm.
Poziom fali wezbraniowej na warszawskim odcinku Wisły stabilizuje się - od północy zanotowano jej przyrost jedynie o kilka centymetrów. Noc przebiegła spokojnie - powiedział PAP w środę rano Bogusław Turlej ze służby dyżurnej miasta.
Stan alarmowy w Warszawie Stan alarmowy (650 cm) Wisła w Warszawie osiągnęła we wtorek o godz. 15. Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pozyskiwanych z automatycznych czujników, o północy poziom wody wynosił 688 cm, a do godziny 6 wzrósł o kolejne 9 cm - do 697 cm. Obecnie (godz.8.00) wynosi 698 cm. Służba dyżurna miasta i warszawska straż pożarna poinformowała PAP w środę rano, że o godz. 6 stan wody był o 1 cm niższy od zanotowanego przez IMGW. Jak podkreślił Turlej, była to pierwsza godzina, kiedy wysokość fali wezbraniowej nie wzrosła.
Spokojna noc Kpt. Michał Konopka z zespołu prasowego Komendy Miejskiej warszawskiej PSP powiedział, że noc była spokojna - nie było potrzeby interwencji strażaków. Według wtorkowych zapowiedzi władz miasta fala wezbraniowa na Wiśle w Warszawie w środę rano miała osiągnąć stan kulminacyjny 700 cm. Przez miasto ma ona przemieszczać się ok. 36 godzin, czyli znacznie krócej niż cztery lata temu. Dzięki temu wały przeciwpowodziowe nie będą narażone na długotrwałe nasiąkanie.
Zapewnienia władz Prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że Warszawa jest bezpieczna i lepiej przygotowana na wysoką wodę niż w 2010 r., kiedy to fala wezbraniowa w kulminacyjnym momencie osiągnęła poziom 780 cm i przemieszczała się przez miasto przez około trzy doby. Podkreśliła, że od tego czasu podwyższony i zabezpieczony został m.in. ponad sześciokilometrowy odcinek Wału Zawadowskiego, a na wszystkie inwestycje przeciwpowodziowe Warszawa wydała łącznie ok. 40 mln zł.
Najgorzej było w 1962r. Największa po II wojnie światowej fala wezbraniowa przeszła przez Warszawę w 1962 r. Wówczas stan rzeki wyniósł 787 cm. W maju i czerwcu 2010 r. przez Warszawę przepływały dwie fale wezbraniowe; poziom wody sięgał wówczas 780 cm i był wyższy od stanu alarmowego o 130 cm.
Na Odrze sytuacja jest stabilna. Fala wezbraniowa ulega wydłużeniu i wypłaszczeniu. Aktualnie znajduje się na odcinku Ścinawa-Głogów (woj. dolnośląskie). Stany alarmowe przekroczone są o 40-60 cm. W związku z prognozowanymi burzami, na wschodzie kraju możliwe są gwałtowne, krótkotrwałe wzrosty poziomu wody, które mogą spowodować lokalne podtopienia (zlewnia Wieprza, rzeki Krzna i Bug, mniejsze bezpośrednie dopływy Wisły oraz zlewnie zurbanizowane). Stany alarmowe przekroczone są na 15 stacjach wodowskazowych (najwięcej w zlewni Wisły od Sanu do Narwi), ostrzegawcze na 32 stacjach wodowskazowych (najwięcej w zlewni Górnej Wisły).
Obowiązujące ostrzeżenia IMGW:
- hydrologiczne 3/3 – wzrost poziomów wody i przekroczone stany alarmowe na terenie województw: mazowieckiego (przemieszczanie fali wezbraniowej na Wiśle), dolnośląskiego(przemieszczanie fali wezbraniowej na Odrze) i łódzkiego (zlewnia Pilicy); - hydrologiczne 2/3 – wzrost poziomów wody powyżej stanów ostrzegawczych, punktowo alarmowych, na terenie województw kujawsko-pomorskiego (Wisła) i lubuskiego (Odra); - hydrologiczne 1/3 – w związku z prognozowanymi burzami możliwe są gwałtowne, krótkotrwałe wzrosty poziomów wody z przekroczeniem stanów ostrzegawczych na terenie województwa lubelskiego; - meteorologiczne 1/3 – burze z gradem na terenie województw podlaskiego i lubelskiego.
Obowiązujące alarmy przeciwpowodziowe
- woj. lubelskie – powiaty: kraśnicki, opolski, puławski, rycki; gminy: Wilków, Józefów nad Wisłą, Izbica, Stężyca, Łaziska, Kazimierz Dolny, Janowiec, Puławy, Annopol, miasta: Puławy, Dęblin Krasnystaw; - woj. świętokrzyskie – gminy: Połaniec, Nowy Korczyn, Tarłów, Ożarów; powiat sandomierski; - woj. mazowieckie – gminy: Maciejowice, Wilga, Magnuszew, Sieciechów, Gniewoszów, Kozienice, Chotcza, Solec nad Wisłą, Lucimia, Andrzejów, Góra Kalwaria, Konstancin Jeziorna, Sobienie-Jeziory, Karczew, Otwock, Józefów, m. Warszawa.
Szczegółowa sytuacja w województwach
- mazowieckie – Wojewoda Mazowiecki zalecił kontrolę miejsc przy wałach przeciwpowodziowych oraz postawienie w stan gotowości wszystkich służb. Trwają działania zabezpieczające przed podtopieniami w dzielnicy Warszawa-Wawer (ul. Rychnowska, budynki nie są bezpośrednio zagrożone, nie zarządza się ewakuacji). Na terenie powiatu otwockiego ewakuowano 10 dzieci. Planowana jest ewakuacja 23 osób i około 160 sztuk bydła. W powiecie zwoleńskim zalane są tereny rolnicze - ponad 350 ha. Podtopionych zostało 18 gospodarstw w miejscowościach Lucimia i Andrzejów. Nieprzejezdne są 2 drogi powiatowe i 4 gminne;
Systematycznie podnosi się poziom Wisły w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej (Mazowieckie). Rzeka przekroczyła tam stany alarmowe. Rośnie tempo przyboru wody. W rejonie tym fala wezbraniowa spodziewana jest z czwartku na piątek. - W środę rano w Wyszogrodzie poziom Wisły wynosił 614 cm, czyli o 64 cm powyżej stanu alarmowego, a w Kępie Polskiej 519 cm, czyli o 19 cm ponad stan alarmowy – poinformowała PAP rzeczniczka starostwa płockiego Dagmara Kobla-Antczak. W związku z sytuacją na Wiśle i spodziewanym dalszym wysokim przyborem rzeki od wtorku w Płocku obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe, a w siedmiu okolicznych gminach: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów alarm powodziowy. W rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej w ciągu doby poziom Wisły wzrósł średnio o metr. Tempo przyboru wody wzrasta. W Wyszogrodzie podtopiony został nadwiślański bulwar. W Płocku rzeka podniosła się w ciągu doby mniej więcej o pół metra. We wtorek rano na wszystkich czterech wodowskazach w mieście poziom Wisły utrzymywał się jeszcze poniżej stanów ostrzegawczych – poinformował PAP Konrad Kozłowski z płockiego Urzędu Miasta. Według przewidywań, w czwartek wieczorem lub w nocy fala kulminacyjna na Wiśle może spowodować wzrost poziomu wody w rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej do 700 cm. Z kolei w Płocku kulminacja fali wezbraniowej może przekroczyć stan alarmowy o metr do półtora metra. Byłby to poziom mniej więcej o metr niższy od odnotowanego w 2010 r., gdy powódź dwukrotnie nawiedziła dwie podpłockie gminy: Słubice i Gąbin. Według prognoz fala kulminacyjna na Wiśle będzie przepływała przez Płock dwa do trzech dni. W mieście już we wtorek rozpoczęto umacnianie wiślanych brzegów i wałów przeciwpowodziowych. Wały w najbardziej newralgicznych miejscach, czyli w najniżej położonej części Płocka – dzielnicy Borowiczki zabezpieczane są przez strażaków folią i workami z piaskiem. Z uwagi na bezpieczeństwo osób i mienia wszystkie imprezy zaplanowane w Płocku od piątku do niedzieli nad Wisłą zostały odwołane. W związku z tym w sobotę nie odbędzie się Dzień Wisły - impreza plenerowa, której częścią miały być m.in. targ rybny na płockim bulwarze, a na rzece pokazy żeglarskie i ratownictwa wodnego. Mieszkańców miasta i pracodawców zobowiązano do zabezpieczenia przed zatopieniem lub usunięcia ze stref bezpośredniego i potencjalnego zagrożenia powodzią substancji zagrażających środowisku. Ze względu na sytuację na Wiśle w Płocku oraz w siedmiu nadwiślańskich gminach tego powiatu wszystkie służby, w tym straż pożarna i centra zarządzania kryzysowego, postawiono w stan gotowości. Zarządzono systematyczne patrolowanie wałów przeciwpowodziowych wzdłuż Wisły.
- lubelskie –obniża się systematycznie poziom wody w Wiśle na terenie woj. lubelskiego, choć rzeka w środę rano płynęła nadal powyżej stanów alarmowych. W Annopolu poziom Wisły w środę rano wyniósł 607 cm i przekraczał stan alarmowy o ponad pół metra. W ciągu dziewięciu godzin poziom wody obniżył się tam o 13 cm - poinformował rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Marcin Bielesz. W niżej położonych Puławach stan alarmowy był przekroczony o 70 cm, ale i tam w ciągu dziewięciu godzin odnotowano spadek o blisko 40 cm. W Dęblinie Wisła płynęła w środę rano ok. 40 cm powyżej stanu alarmowego, a w ciągu dziewięciu godzin poziom wody obniżył się o ok. 30 cm. - Sytuacja się uspokaja, nic złego się nie wydarzyło - powiedział PAP rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Tomasz Stachyra. W nadwiślańskich powiatach: kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim, w leżących na ich terenie gminach: Annopol, Józefów nad Wisłą, Łaziska, Wilków, Kazimierz Dolny, Janowiec, Puławy i Stężyca oraz miastach Puławy i Dęblin obowiązuje alarm powodziowy. Opada też poziom wody w rzece Wieprz w Krasnymstawie – rzeka w środę rano płynęła jeszcze 77 cm powyżej stanu alarmowego, ale w ciągu dziewięciu godzin poziom wody obniżył się o siedem centymetrów. Wzrost poziomu wody w tej rzece spowodowany jest m.in. spływem wód po gwałtownych ulewach i burzach, jakie przeszły w miniony weekend nad powiatami zamojskim i krasnostawskim oraz związanym z tymi opadami spuszczaniem wody ze zbiornika w Nieliszu. W Krasnymstawie również obowiązuje alarm powodziowy.we wtorek kontynuowano prace zabezpieczające na 3-kilometrowym odcinku wału w Kępie Gosteckiej. W Braciejowicach uszczelniano wał wiślany będący w remoncie. Na terenie miejscowości Krasnystaw wykonano wały zabezpieczające koronę drogi powiatowej nr 3122L. W podwalu Wisły utrzymywany jest mobilny system przeciwpowodziowy (MSPP) mająca na celu ochronę budynku Miejskiego Domu Kultury w Dęblinie. Na terenie gminy Stężyca zalane są nieużytki i łąki - brak zagrożenia dla domostw; - kujawsko-pomorskie – w Mąkowarsku (pow. bydgoski) doszło do zapadnięcia się jezdni, najprawdopodobniej w wyniku podmycia przez rz. Sępolno. Na odcinku 1,5 km zamknięta jest droga wojewódzka nr 237; - świętokrzyskie - obniża się poziom Wisły w woj. świętokrzyskim. W środę rano na swoim świętokrzyskim odcinku rzeka nadal przekraczała stan alarmowy, ale - według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Kielcach – nie ma żadnego zagrożenia. W Sandomierzu o godz. 6:30 Wisła przekraczała o stan alarmowy o 9 cm – to o prawie pół metra mniej niż we wtorek popołudniu. Większy poziom wody jest w położonym na północ od Sandomierza Zawichoście – to o 60 cm więcej od stanu alarmowego, ale tendencja jest spadkowa. Podobnie jest w Annopolu, wzdłuż granicy woj. świętokrzyskiego i lubelskiego. Jak powiedział PAP dyżurny WCZK Jerzy Szeląg, wały na Wiśle są cały czas monitorowane przez służby biorące udział w akcji przeciwpowodziowej, ale nie ma żadnego zagrożenia.
- Muszą reagować na ewentualne uszkodzenia wałów i podsiąki, możliwe przy utrzymującym się długo wysokim poziomie wody - dodał. Alarmy powodziowe nadal obowiązują w nadwiślańskich gminach: Połaniec (pow. staszowski), Nowy Korczyn (pow. buski), Tarłów i Ożarów (pow. opatowski) oraz w całym powiecie sandomierskim. Inne rzeki w regionie przekraczają stany ostrzegawcze na 11 odcinkach i woda w nich nadal opada. Chodzi o Kamienną w Wąchocku, Koprzywiankę w Koprzywnicy, Czarną Nidę w Morawicy, Czarną Włoszczowską w Januszewicach, Czarną Staszowską w Połańcu i Staszowie oraz Nidę w Brzegach. - Wyjątkiem jest Nida w Pińczowie, gdzie poziom wody wzrasta, ale wynika to z faktu, iż rzeka ma dużą zlewnię – jej dopływy także przekraczają stany ostrzegawcze - wyjaśniał dyżurny WCZK.; - małopolskie - prowadzono działania związane z usuwaniem skutków podtopień. Odwoływane są alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe. Trwa szacowanie szkód i strat. W związku z powstaniem wyrwy w międzywalu na Dunajcu w Nowym Sączu wyłoniono wykonawcę, który natychmiast przystąpił do usuwania szkód. Wystąpiono do RZGW o naprawę uszkodzenia lewego brzegu rzeki Raba w Gdowie. W Kętach zniszczeniu uległ brzeg rzeki Soły. Powstała wyrwa o długości 150 metrów; - dolnośląskie - odwołane zostały wszystkie pogotowia oraz alarmy przeciwpowodziowe. Nie odnotowano zagrożeń dla ludności oraz strategicznych obiektów infrastrukturalnych. Trwa udrażnianie przepustów drogowych na rzece Kaczawa (pow. złotoryjski); - podkarpackie - wszystkie alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe zostały odwołane. W samorządach pracują komisje ds. szacowania szkód. Na chwilę obecną stwierdzono zasadność przyznania pomocy w formie zasiłków celowych do 6 tys. zł dla poszkodowanych 16 osób/rodzin z terenu gm. Ustrzyki Dolne; - śląskie - wszystkie alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe zostały odwołane. Do powiatów zostało wysłane pismo dotyczące wykazu strat w poszczególnych gminach. Na zlecenie wójta gminy Koszarawa wysadzono most na rzece Koszarawa. Prace związane z wyciągnięciem pozostałości z rzeki mają zostać przeprowadzone jutro; - opolskie – odwoływane są pogotowia przeciwpowodziowe.
Autor: PW/rp / Źródło: MAC, IMGW