- Patrząc realistycznie, będzie to pierwsza część przyszłego roku, zanim zobaczymy pierwszych ludzi, którzy się szczepią - powiedział Mike Ryan ze Światowej Organizacji Zdrowia. Na początku tego tygodnia poinformowano o optymistycznych testach dwóch potencjalnych szczepionek.
Pandemia COVID-19 nie zwalnia, a na świecie prowadzone są badania nad ponad 150 możliwymi szczepionkami, które ją powstrzymają. W poniedziałek agencja Reutera informowała, że 15 z nich weszło w fazę testów klinicznych.
Magazyn medyczny "The Lancet" podał, że szczepionka opracowana wspólnie przez Uniwersytet w Oksfordzie oraz brytyjską firmę farmaceutyczną AstraZeneca, wydaje się bezpieczna i wywołuje odpowiedź immunologiczną. Poinformowano także o pozytywnych wynikach testów nad szczepionką opracowywaną przez chińską firmę CanSino Biological.
Jak powiedział w środę ekspert Światowej Organizacji Zdrowia ds. sytuacji nadzwyczajnych Mike Ryan, naukowcy robią duże postępy w pracy nad szczepionkami przeciw COVID-19, przy czym niektóre znajdują się w zaawansowanej fazie testów, ale ich pierwszego zastosowania należy się spodziewać na początku 2021 roku.
- Patrząc realistycznie, będzie to pierwsza część przyszłego roku, zanim zobaczymy pierwszych ludzi, którzy się szczepią - powiedział.
"Ogólnoświatowe dobro"
Ryan dodał, że WHO pracuje nad tym, aby zapewnić sprawiedliwą dystrybucję szczepionek, ale do tego czasu kluczowe znaczenie ma powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. - Musimy być uczciwi w tej kwestii, ponieważ to ogólnoświatowe dobro. Szczepionki przeciw tej pandemii nie są dla bogatych, nie są dla biednych, są dla wszystkich - podkreślił.
Na całym świecie potwierdzono ponad 15 milionów przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Choroba pokonała ponad 600 tysięcy osób.
Autor: ps/aw / Źródło: Reuters, tvn24.pl, worldometers.info
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock