Dziesięć osób straciło życie, a prawie 160 tysięcy zostało ewakuowanych. Malezja zmaga się z tragicznymi skutkami intensywnych opadów deszczu i powodzi. Mieszkańcy zalanych terenów mówią, że to największa powódź od ponad dekady.
Malezja odnotowuje obfite opady od połowy grudnia. Do tej pory życie straciło dziesięć osób. Najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w stanie Kelantan na Półwyspie Malajskim. Jak donoszą lokalne media, do 28 grudnia ewakuowano już 160 tys. mieszkańców zalanych terenów, jednak ta liczba wciąż może wzrastać.
Premier wrócił z wakacji
Najbardziej dotkniętym obszarem jest północny zachód Malezji. Co prawda ten rejon świata jest bardzo często nawiedzany przez powodzie związane z porą monsunową, to nikt nie spodziewał się takich opadów, jak w tym roku. Deszcz był niezwykle intensywny.
Z powodu kataklizmu premier Malezji Najib Razak przerwał swój urlop w Stanach Zjednoczonych i wrócił do kraju. Razak wziął udział w spotkaniu z przedstawicielami Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Centrum Zarządzania Kryzysowego. Premier w sobotę ogłosił, że ponad 140 mln dolarów zostanie przeznaczone na pomoc ofiarom powodzi.
Paraliż komunikacyjny
Obfite opady deszczu zniszczyły infrastrukturę drogową w kraju. Prowadzone akcje ratownicze są utrudnione przez paraliż komunikacyjny. Wiele dróg zwłaszcza na zachodzie Malezji jest nieprzejezdnych. Uszkodzeniu uległy również linie kolejowe.
Powodzie w Tajlandii
Podobna sytuacja panuje w Tajlandii. Już od kilku dni władze ostrzegały przed ulewnymi deszczami mieszkańców co najmniej siedmiu południowych prowincji.
Według miejscowych synoptyków deszcz może nasilić się w prowincjach: Phattalung, Songkhla, Pattani, Yala i w Narathiwat. Eksperci uważają, że na południu Tajlandii i nad Zatoką Tajlandzką kulminacja opadów związana z monsunem wystąpi w najbliższych dniach, czyli od 29 grudnia do 1 stycznia.
14 ofiar powodzi w Tajlandii
Lokalne władze w prowincji Yala przygotowują się do wzrostu poziomu wody w rzekach, poprzez wzmocnienie wałów przeciwpowodziowych.
Powodzie do tej pory spowodowały śmierć czternastu osób, a pięć zostało rannych. Ponad 180 tys. gospodarstw znalazło się pod wodą. Władze zdecydowały się na ewakuację 8 tys. osób z miejsc najbardziej dotkniętych żywiołem.
Autor: PW/mk / Źródło: Reuters TV