Popocatépetl nie daje o sobie zapomnieć. Co chwilę z wnętrza meksykańskiego wulkanu wydobywają się kłęby dymi i pyłu. Sejsmolodzy muszą być czujni, bo jest wyjątkowo aktywny od 1947 roku.
13 lutego z wnętrza wulkanu Popocatépetl wydobyły się kolejne kłęby dymu i pyłu. Zobaczcie film przedstawiający pobudzoną aktywność z perspektywy pobliskiej wioski Puebla.
Wzmożona aktywność po 1947 roku
Od 1519 roku zanotowano 19 erupcji Popocatépetl. Okres stałej, wzmożonej aktywności nastąpił w 1947 roku. W 2000 roku ewakuowano tysiące mieszkańców z miejscowości znajdujących się najbliżej wulkanu, po tym, jak sejsmolodzy ostrzegli przed zbliżającą się erupcją.
"Dymiąca góra"
Popocatepetl jest największym stratowulkanem wulkanem w Meksyku i drugim pod względem wysokości szczytem w tym kraju - ma 5452 metry. Na jego zboczach zbudowano w XVI wieku klasztory, które od 1994 roku są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Nazwa wulkanu pochodzi z języka Azteków i oznacza "dymiącą górę".
Do dziś krąży legenda, że Popocatépetl był kiedyś wojownikiem zakochanym w księżniczce Iztaccíhuatl. Kiedy do ukochanej doszły fałszywe wieści, że jej mężczyzna zginął na polu walki, ta zmarła z miłości. Popocatépetl zabrał jej ciało i pochował w górach. Bogowie zlitowali się nad nieszczęśliwymi kochankami i zamienili ich w dymiące szczyty.
Autor: PW/rp / Źródło: x-news
Źródło zdjęcia głównego: x-news