Dwa dni ratowania humbaka z pułapki na homary

Na kalifornijskim wybrzeżu odbyła się akcja ratowania humbaka. Zwierzę zaplątało się w linę. Materiał filmowy pokazuje, jak próbuje się z niej wydostać i opada z sił. To nie pierwszy taki incydent.

Dorosłego humbaka zauważono nieopodal plaży w Newport Beach w Kalifornii. Osobnik próbował uwolnić się z liny, która łączy boję z więcierzem (pułapką w kształcie cylindra) do połowu homarów. Gdyby nie interwencja ratowników, humbak mógł umrzeć.

Odcięli kawałek liny

Wieloryba zauważono w piątek rano. Eksperci z amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej NOAA śledzili go i rozmyślali, w jaki sposób mu pomóc. Zwierzę monitorowano także z powietrza. Na materiale filmowym widać, jak humbak stara się wyskoczyć z wody, ale brakuje mu sił, męczy się. W piątek specjalistom udało się odciąć jedynie 45 metrów liny, która oplotła mu ciało.

Dwudniowa akcja

W sobotę ratownicy znów ruszyli humbakowi z pomocą i rozpoczęli odpowiednie działania. Zbliżyli się na pontonie do poszkodowanego wieloryba. Używając podwodnej kamery, chcieli dokładnie zobaczyć, jak bardzo i w jaki sposób lina oplotła osobnika.

- Lina splotła kąciki ust i przechodziła dalej pod płetwę piersiową - powiedział Justin Viezbicke, ekspert z NOAA. - Ponadto lina oplotła także ogon, dlatego zwierzę miało problem, żeby go podnieść - dodał.

Po trzygodzinnej akcji humbaka uwolniono niemalże ze wszystkich lin.

50 zaplątanych wielorybów

Specjaliści z NOAA podają, ze od stycznia zanotowali około 50 takich incydentów. Tłumaczą, że woda jest na tyle ciepła, że zwierzęta przypływają bliżej brzegu.

Autor: AD/map / Źródło: theguardian.com, businessinsider.com

Czytaj także: