Cyklon Fani, który w piątek uderzył w indyjskie wybrzeże, ranił 160 osób. Silny wiatr wyrywały drzewa z korzeniami, łamał gałęzie, zrywały linie energetyczne i niszczyły budynki. W Bangladeszu władze zarządziły ewakuację ponad dwóch milionów osób.
Jak poinformowały indyjskie władze, cyklon Fani, który w piątek około godziny 8 uderzył w wybrzeże stanu Orisa w Indiach, osłabł po zejściu na ląd. 160 osób zostało rannych, nie odnotowano ofiar śmiertelnych.
Według Tropical Storm Risk, organizacji zajmującej się monitorowaniem zjawisk pogodowych na Atlantyku, Pacyfiku i Oceanie Indyjskim, siła Fani jest klasyfikowana na czwartą kategorię w rosnącej pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.
Wcześniejsze prognozy mówiły, że żywioł ma szansę przekroczyć linię brzegową dopiero w piątek wieczorem.
Silny wiatr, ogromne opady
Władze stanu Orisa poinformowały, że ewakuowano ponad milion osób z obszarów najbardziej narażonych na skutki gwałtownej pogody. Wśród nich jest około 600 ciężarnych kobiet, które zostały przetransportowane do bezpieczniejszych regionów. Dzięki postępowi technologicznemu, meteorolodzy mogli z dużym wyprzedzeniem przewidzieć warunki pogodowe.
Cyklon przyniósł ze sobą porywy wiatru sięgające 200 kilometrów na godzinę. Wiatr łamał drzewa oraz zrywał linie energetyczne i dachy z budynków. Ulice opustoszałych miast Puri i Bhubaneswar pokryły się wodą z intensywnych opadów deszczu. - To był potężny cyklon. Nasz dom, tak jak wiele innych, został zalany. Ściany domów zawaliły się wokół nas, drzewa zostały wyrwane z korzeniami -powiedziała Anuradha Mohanty, mieszkanka miasta Bhubaneswar.
Szkoły i uczelnie w stanie Orisa są zamknięte. Na zniszczenia narażony jest jeden z lokalnych szpitali, jednak - jak podały władze - zarówno pacjenci, jak i personel są bezpieczni. 242 placówki medyczne otrzymały pomoc techniczną.
W piątek zamknięto również port lotniczy Bhubaneswar i lotnisko w Kalkucie. Nie funkcjonuje też kolej.
Dotrze do Bangladeszu
Na ścieżce cyklonu Fani znajduje się Bangladesz. Ulewne deszcze już nawiedziły stolicę - Dhakę i kilka nadmorskich dzielnic. Zamknięto porty morskie.
Władze zarządziły ewakuacje 2,1 miliona ludzi. - 56 tysięcy wolontariuszy ściga się z czasem, aby ewakuować miliony ludzi ze ścieżki cyklonu - powiedział Enamur Rahman, młodszy minister ds. katastrof.
Sezon na cyklony
Uważa się, że Fani to najsilniejszy cyklon, który dotarł do Indii od 2014 roku.
Sezon cyklonowy trwa w Indiach od kwietnia do grudnia. Burze uderzają w nadmorskie miasta i powodują ogromne straty, zarówno w Indiach, jak i w sąsiednim Bangladeszu.
Potężny cyklon, który w 1999 roku przeszedł przez stan Orisa, zabił blisko 10 tysięcy ludzi.
Autor: kw,anw/aw / Źródło: Reuters