Od początku roku do 15 listopada w Polsce zanotowano 1381 przypadków odry. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny opublikował meldunek, według którego zachorowań jest siedmiokrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Liczba zachorowań na odrę w Polsce stale rośnie. W tym roku zarejestrowano 1381 przypadków. Oznacza to, że już teraz jest ich czterokrotnie więcej niż w 2018 r.
W całym ubiegłym roku doszło do 339 zachorowań, a w okresie od stycznia do połowy listopada odnotowano ich 187. Dla porównania w całym 2017 r. zarejestrowano 63 zachorowania. Sprawdź meldunek NIZP-PZH za okres 1 stycznia - 15 listopada 2019 r.
Odra to ostra wirusowa choroba zakaźna. Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową i w wyniku bezpośredniej styczności z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej chorej osoby. Objawami są gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa. Dość często spotyka się powikłania. Lżejsze mogą wystąpić w postaci zapalenia ucha środkowego i zakażenia żołądkowo-jelitowego. Poważniejsze powikłania to na przykład zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Najważniejsze są szczepienia
Jedynym znanym sposobem ochrony przed odrą jest szczepienie. Według ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) głównym powodem szerzenia się choroby na świecie jest rozpowszechnienie w ostatnich latach nieprawdziwych informacji o niebezpieczeństwie i zbędności szczepień.
Jak pokazało badanie Eurobarometru z kwietnia tego roku, 48 procent obywateli Unii uważa, że szczepionki mogą wywoływać częste i poważne skutki uboczne, 38 proc. jest zdania, że mogą powodować choroby, przed którymi mają chronić, a 31 proc. jest przekonanych, że mogą osłabić układ odpornościowy.
Otwierając szczyt dotyczący szczepień zorganizowany przez Światową Organizację Zdrowia i Komisję Europejską we wrześniu bieżącego roku, przewodniczący KE Jean-Claude Juncker i dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus wezwali do pilnej intensyfikacji wysiłków, by powstrzymać rozprzestrzenianie się chorób takich jak odra, którym można zapobiegać przez szczepienia. W ciągu ostatnich trzech lat siedem państw, w tym cztery w regionie europejskim, straciło status krajów wolnych od odry. Nowe ogniska choroby są bezpośrednim skutkiem luk w ogólnej liczbie populacji objętej szczepieniami, w tym wśród nastolatków i dorosłych, którzy nigdy nie zostali w pełni zaszczepieni.
- Rośnie liczba zachorowań na odrę, a jedno na 10 dzieci nadal nie jest poddawane podstawowym szczepieniom. Możemy i musimy powrócić na właściwą drogę. Zrobimy to tylko dzięki zapewnieniu wszystkim możliwości korzystania z dobrodziejstw szczepionek oraz tylko jeśli rządy i partnerzy będą inwestować w szczepienia, traktować je jako prawo dla wszystkich i dobro społeczne - powiedział Ghebreyesus na międzynarodowej konferencji.
Autor: ps/kw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutteerstock