Co najmniej pięć ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi na filipińskiej wyspie Mindanao, wiele osób zostało rannych. Trwa akcja ratunkowa. Służby docierają do ludzi uwięzionych pod gruzami centrum handlowego.
Do trzęsienia ziemi doszło w niedzielę na południu Filipin, na wyspie Mindanao. Jest co najmniej pięć ofiar śmiertelnych.
W poniedziałek rano ratownicy znaleźli pod gruzami trzypiętrowego budynku siedem osób. Trzy z nich nie żyły. Wiadomo, że jedna z nich to 70-letnia kobieta, która podczas trzęsienia doznała ataku serca.
W niedzielę informowano o 6-letniej dziewczynce, na którą zawaliła się ściana jej domu. Ranne zostały 84 osoby.
Uszkodzone budynki i drogi
Najbardziej dotknięte zniszczeniami zostało miasto Davao. Drogi i budynki, w tym gmach miejscowych władz, zostały uszkodzone. Z powodu pęknięć zamknięto niektóre mosty. Poważnie uszkodzone zostały również szkoły. Kilka miast nie ma prądu.
Trzęsienie ziemi miało magnitudę 6,8. Epicentrum znajdowało się na głębokości 28,2 km i w odległości 61 km na południowy zachód od miasta Davao. Według Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS), doszło do kilku wstrząsów wtórnych w trzech pobliskich prowincjach. Co najmniej jedno z nich miało magnitudę 5.
Kierunek turystyczny
Mindanao jest drugą co do wielkości wyspą Filipin i popularnym kierunkiem turystycznym. W ciągu ostatnich kilku miesięcy doszło na Filipinach do serii kilku trzęsień ziemi. Poprzednie nawiedziło archipelag pod koniec października. Zginęło wtedy 21 osób, a ponad 400 zostało rannych.
Filipiny to jeden z najbardziej narażonych na katastrofy kraj na świecie. Każdego roku atakowany jest przez około 20 silnych burz tropikalnych. Położony jest w tak zwanym pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych.
Autor: ps/rp / Źródło: CNN, APTN, Aljazeera