Niezwykle burzliwe oblicze ma tegoroczna wiosna w Kapsztadzie. Kolejny dzień z rzędu fale w Ocenianie Atlantyckim sięgają kilku metrów. Czasem są one śmiertelnie niebezpieczne.
Południowoafrykański Półwysep Przylądkowy, który kończy się słynnym Przylądkiem Dobrej Nadziei, zdecydowanie nie należy w październiku do najbezpieczniejszych miejsc na kuli ziemskiej.
Od kilku dni woda w Oceanie Atlantyckim zamiast być rajem dla surferów sieje popłoch. Fale sięgają kilku metrów. Dokuczliwy jest również południowo-wschodni wiatr.
Tragiczny rejs
W sobotę na wodach opływających półwysep doszło tragicznego wypadku. Wysokie fale oraz porywisty wiatr przewróciły statek wycieczkowy nieopodal Kapsztadu. Na pokładzie statku znajdowało się wówczas 39 osób, dwie z nich nie przeżyły wypadku.
Autor: adsz/rs / Źródło: PAP/EPA