Aktywność fizyczna może zapobiegać ciężkiemu przebiegowi COVID-19 i jego powikłaniom – wynika z badań opublikowanych na łamach czasopisma "British Journal of Sports Medicine". Jak zwraca uwagę doktor Ernest Kuchar, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych, ruch wzmacnia naszą odporność, zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji.
Regularna aktywność fizyczna, obok zasad bezpieczeństwa (dystansu społecznego czy stosowania maseczek), może być najważniejszym działaniem zapobiegającym ciężkiemu przebiegowi COVID-19 i jego powikłaniom – wynika z badań amerykańskich naukowców. Ich rezultaty są niepokojące, bo podczas pandemii i lockdownów szczególnie dużo było ograniczeń w podejmowaniu regularnej aktywności fizycznej. Badacze kierowani przez Roberta Sallisa z Kaiser Permanente Medical Center w Fontanie w Kalifornii zebrali dane od 48 440 dorosłych osób zakażonych SARS-CoV-2 w okresie od 1 stycznia 2020 roku do 21 października 2020 r.
Na podstawie subiektywnych relacji pacjentów zostali oni podzieleni na trzy grupy: ciągle nieaktywnych fizycznie (poniżej 10 minut tygodniowo), podejmujących jakąś aktywność fizyczną (od 10 do 149 minut tygodniowo) oraz podejmujących regularnie aktywność fizyczną zgodnie z rekomendacjami Światowej Organizacji Zdrowia (co najmniej 150 minut tygodniowo).
Ryzyko śmierci rośnie wraz z mniejszą aktywnością fizyczną
Okazało się, że osoby nieaktywne fizycznie były ponad dwukrotnie bardziej narażone na przyjęcie do szpitala niż osoby aktywne (tj. ćwiczące co najmniej 150 minut tygodniowo). Ponadto ryzyko pobytu na oddziale intensywnej terapii rosło o 73 procent. Osoby takie też częściej umierały. Z danych wynika też, że były 2,5 razy bardziej narażone na zgon z powodu infekcji.
Zdaniem autorów pracy, brak ruchu jest poważniejszym czynnikiem ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19 i zgonu z jego powodu niż palenie tytoniu czy otyłość.
- Od lat wiadomo, że regularna aktywność fizyczna wzmacnia naszą odporność, zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji, łagodzi ich przebieg i wspiera powrót do zdrowia. Ruch pobudza krążenie krwi i stymuluje przemieszczanie się w naszym ciele limfy, która transportuje komórki odpornościowe – skomentował wyniki badania doktor habilitowany Ernest Kuchar, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych i medycyny sportowej z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, cytowany w przesłanej informacji prasowej. Jak dodał, aktywność fizyczna wspiera także ogólną kondycję organizmu i wydolność układu oddechowego, co ma ogromne znaczenie w przypadku klasycznych infekcji, a jak dobitnie pokazują najnowsze badania, także w kontekście przebiegu zakażenia koronawirusem.
Spadek aktywności w Polsce
Istotny wpływ aktywności fizycznej na zdrowie podkreśliła w czasie pandemii także Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która zwiększyła rekomendowaną, tygodniową dawkę umiarkowanego wysiłku fizycznego dla osób dorosłych ze 150 do 300 minut.
Tymczasem z badania MultiSport Index 2021, które zostało zrealizowane przez Kantar na próbie 1000 Polaków powyżej 18. roku życia w dniach 15-18 stycznia 2021 r., wynika, że obecnie aż 43 procent dorosłych Polaków nie wypełnia tych zaleceń. Podczas pandemii ogólny poziom aktywności fizycznej polskiego społeczeństwa znacząco się obniżył. W czasie pierwszego, wiosennego lockdownu aż 43 procent aktywnych mieszkańców Polski przyznało, że ograniczyło liczbę treningów. Najczęściej miało to związek z zamknięciem infrastruktury sportowej.
- W obiektach sportowo-rekreacyjnych znacznie łatwiej niż w innych miejscach użyteczności publicznej możemy wprowadzić i skutecznie egzekwować zasady podwyższonego reżimu sanitarnego. Potwierdzają to między innymi badania norweskich naukowców, które wykazały, że obiekty sportowe stosujące zasady bezpieczeństwa, podobne do tych, jakie obowiązywały w Polsce w okresie letnim, nie były miejscem podwyższonego ryzyka epidemicznego – zaznaczył dr Kuchar.
Podkreślił, że aktywność fizyczna jest działaniem, które może podjąć każdy. - Dlatego powinniśmy stwarzać jak najlepsze warunki do jej podejmowania, w tym wznowić działanie obiektów sportowych w odpowiednim reżimie sanitarnym – dodał ekspert.
Autor: anw/dd / Źródło: PAP, sciencedaily.com, bjsm.bmj.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock