Londyńczycy ponuro żegnają się z wakacjami. Od poniedziałku 24 sierpnia, ulewne deszcze nie opuszczają Londynu, niektóre części miasta zostały podtopione.
Anglicy bardzo często narzekają na złą pogodę. Wielu z nich zarzeka się, że kolejnego lata nie chce spędzić w Londynie, ponieważ ciągłe opady deszczu są nie do wytrzymania. Ostatnia zdarzenia pogodowe tylko nasiliły rozczarowanie.
- Gdy wychodziłem z siłowni pogoda na zewnątrz przypominała uderzenie huraganu. Wracałem do domu w deszczu i ciemnościach #witajzimo #sierpień #Londyn - skomentował na twitterze Sophie McLean, zawiedziony pogodą londyńczyk.
Powódź w stolicy
W stolicy Anglii oraz w pobliskich regionach, wprowadzono żółty alert. Ulewny deszcz, silny wiatr i burze spowodowały wiele szkód w mieście. Zalane zostały drogi, przez co komunikacja była w dużym stopniu utrudniona. Wiele domów zostało dotkniętych przez powódź. Najgorzej jest w północnej części Londynu, tam strażacy mieli wyjątkowo dużo pracy aby ograniczyć straty spowodowane ulewą.
Przerażeni mieszkańcy
Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał. Mimo to, mieszkańcy najedli się strachu. Wielu ludzi zostało uwięzionych w samochodach. Na niektórych parkingach woda sięgała dachów samochodów. Strażacy odbierali również zgłoszenia od osób, które utknęły w swoich piwnicach lub w przejściach podziemnych i nie mogły się wydostać.
Autor: mag/rp / Źródło: www.standard.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Tomasz Wasilewski, Sana Iqubal, Evening Standard