Setki osób w Albanii i Macedonii musiały uciekać w piątek przed powodzią. Całonocne bardzo obfite opady śniegu i zamiecie śnieżne spowodowały również w piątek chaos komunikacyjny w Chorwacji, Słowenii i Bośni. Transport sparaliżowany został również w Bułgarii. Ogłoszono tam również alarm przeciwpowodziowy.
38-letnia Albanka utonęła w rzece Verdova na granicy z Macedonią, gdy jej dom zawalił się, podmyty przez wodę. Z czterech okręgów południowej części kraju, gdzie zalanych jest 17 tys. hektarów, ewakuowano 600 rodzin. Utonęło 3.500 sztuk owiec i bydła.
Macedonia też pod wodą
Ulewne deszcze we wschodniej i południowej Macedonii zalały od początku tygodnia ponad 5 tys. hektarów i zniszczyły setki domów. Wojsko pomaga lokalnym mieszkańcom w rejonie Pelagonii na południu w umacnianiu brzegów rzek. Macedoński Czerwony Krzyż poinformował w piątek o dostarczeniu 400 najbardziej poszkodowanym rodzinom żywności, koców i wody pitnej.
Chorwacja zmaga się z wiatrem
Podróż drogami Chorwacji jest bardzo utrudniona. Wprowadzono zakaz ruchu ciężarówek na drogach łączących centrum kraju z wybrzeżem Adriatyku, gdzie silne wiatry uniemożliwiły też kursowanie promów.
Biała Słowenia
W Słowenii z powodu opadów śniegu zamknięto szkoły. Do kraju nie są wpuszczane tiry. W południowo-wschodniej części Słowenii wiele ciężarówek zablokowało w trudnych warunkach atmosferycznych drogi, co spowodowało wielokilometrowe korki. Koper, słoweński port nad Adriatykiem, zamknięto z powodu sztormu. Zamknięta jest też częściowo autostrada łącząca wybrzeże adriatyckie ze stolicą kraju, Lublaną. W krajach tych zamknięto wiele dróg, znacznie ograniczony został ruch samochodów ciężarowych.
Zamknięte szkoły w Bośni
Silne opady śniegu zmusiły władze na zachodzie Bośni do zamknięcia w piątek szkół; mają być one nieczynne przez cały przyszły tydzień. Kilka tysięcy gospodarstw jest pozbawionych prądu, gdyż pod ciężarem śniegu zerwały się linie wysokiego napięcia. Z powodu zamieci miasto Bosanska Gradiszka na północnym zachodzie Bośni w ciągu pięciu minut pokryło się w piątek 5-centymetrową warstwą śniegu.
Trudna sytuacja pogodowa w Bułgarii
Intensywne opady śniegu doprowadziły w piątek do chaosu komunikacyjnego w środkowej i południowo-zachodniej Bułgarii. Ulice w stolicy kraju, Sofii, w piątek wieczorem były praktycznie nieprzejezdne. Około 20-centymetrowa pokrywa śnieżna unieruchomiła tam tramwaje i trolejbusy. Na głównych arteriach komunikacyjnych tworzyły się olbrzymie korki. Poważnie utrudniony był ruch na południowym zachodzie kraju. Na magistrali prowadzącej z Sofii do Kulaty, przejścia granicznego z Grecją, kilka ciężarówek doznało awarii, co doprowadziło do powstania dużej kolejki pojazdów. Zamknięto wiele dróg. Na drogach wiodących z Sofii do Warny i Burgas wprowadzono zakaz ruchu ciężarówek i autobusów. W południowej części kraju, gdzie pada mokry śnieg, ogłoszono alarm powodziowy.
Autor: PW/mk / Źródło: PAP