Już ponad dobę trwa akcja ratunkowa po gwałtownych nawałnicach, które odcięły od świata kilka wiosek w Austrii. Wojsko ewakuowało 140 osób. Sytuacja powoli się stabilizuje.
Nawałnice, podczas których spadło 60 litrów wody na metr kwadratowy, dotknęły Styrię i Tyrol. Lawiny pogrzebały tam kilkadziesiąt domów pod kilkumetrową warstwą błota.
W ewakuacji i usuwaniu zniszczeń po potężnych burzach bierze udział 1200 strażaków i 300 żołnierzy. W zniszczonych miejscowościach sytuacja powoli się stabilizuje.
Wioski zmiecione przez błoto
W powiecie Liezen (Styria), gdzie odnotowano najpoważniejsze zniszczenia, wciąż obowiązuje stan klęski żywiołowej.
Miejscowości St. Lorenzen i Oppenberg, pogrzebane pod zwałami błota, są nadal odcięte od świata. Śmigłowcami wywieziono stamtąd 140 osób. Na ewakuację oczekuje nadal 250 mieszkańców.
Pod lawiną błotną, jaka przetoczyła się przez te miejscowości zginęła jedna osoba, jedna jest ciężko ranna. Świadkowie wydarzeń twierdzą, że żywioł w pół godziny zniszczył obydwie wioski. Prędkość, z jaką poruszała się lawina błota, kamieni i żwiru, szacuje się na 80 km/godz.
W miejscowościach Leoben, Liezen i Bruck an der Mur uszkodzonych jest ok. 50 domów. Ewakuowano 300 osób, wiele gospodarstw nie ma prądu, zniszczonych jest wiele samochodów i mostów, a ponad 200 drzew wyrwanych z korzeniami blokuje lokalne drogi.
W wielu miejscowościach nie ma nadal wody i energii elektrycznej. Zniszczone są mosty i drogi. Usuwanie szkód potrwa wiele tygodni. W Burgenlandzie na wschodzie Austrii straty w uprawach rolnych po przejściu burz szacuje się na 20 mln euro. Przesiąknięta ziemia nie przyjmuje już wody.
Ranni turyści
Do groźnego zdarzenia doszło też w okolicy zamku Hochosterwitz, w środkowej części Karyntii. Rannych zostało pięciu turystów. Podmyty deszczami ogromny głaz runął na nich, pociągając za sobą lawinę kamieni, żwiru i błota.
Dwie osoby zostały przetransportowane śmigłowcami Czerwonego Krzyża do pobliskiej miejscowości St. Veit. Stan 9-letniego chłopca, trafionego kamieniem w głowę, jest ciężki.
Zablokowane drogi
Grad i zwały błota zablokowały w sobotę niektóre główne drogi. Nieprzejezdne były m.in. autostrada A-11, łącząca Austrię i Słowenię, oraz autostrada A-2 z Wiednia do Włoch, w okolicach miasta Villach. Aby je oczyścić użyto pługów śnieżnych.
Obecnie wszystkie drogowe połączenia tranzytowe prowadzące przez Austrię są przejezdne, ale należy liczyć się z utrudnieniami w kierunkach na Słowenię i Włoch.
Nie będzie lepiej
Minister ds. ochrony środowiska Nikolaus Berlakovich przeznaczył na akcję ratunkową 1,5 mln euro.
Synoptycy nie przewidują poprawy pogody w najbliższych dniach. Policja prosi kierowców o ostrożną jazdę, a alpejskie służby ratunkowe apelują do turystów o pozostanie w schroniskach. W Styrii nadal pada deszcz, górskie szlaki są niebezpieczne.
Autor: rs / Źródło: PAP