NASA poinformowała, że istnieją ogromne szanse na to, że rok 2015 będzie najcieplejszym w historii pomiarów meteorologicznych.
Według meteorologów z amerykańskiej NOAA (pol. Narodowa Administracja ds. Oceanów i Atmosfery) pierwsza połowa tego roku była wyjątkowo ciepła, z rekordowymi temperaturami, co dowodzi, że globalne ocieplenie trwa. Średnia globalna temperatura pierwszego półrocza 2015 roku przewyższała o 0,85 st. C średnią. Jeżeli chodzi o lipiec, to był on najcieplejszym lipcem od momentu, w którym zaczęto prowadzić pomiary. Z kolei analizy NASA pokazują, że tegoroczny sierpień okazał się drugim najgorętszym miesiącem w historii od 1880 roku.
Według prognoz NASA jesień i początek zimy również będą superciepłe. Co więcej - według pracującego dla amerykańskiej agencji kosmicznej klimatologa Gavina Schmidta 2015 rok na 87 proc. będzie rekordowy pod względem temperatury.
El Nino
"Gorąco", którego doświadczamy, napędzane jest w dużej mierze przez anomalię pogodową El Nino. Poza tym w atmosferze akumuluje się ciepło, które więzione jest przez gazy cieplarniane.
Minimum lodu morskiego bardzo niskie
Czym jeszcze skutkuje towarzyszące nam globalne ocieplenie? W nadchodzących dniach zostanie osiągnięte letnie minimum lodu morskiego na Oceanie Arktycznym, przy czym należy zaznaczyć, że w ostatnich latach obserwuje się tendencję spadkową powierzchni arktycznego lodu morskiego. Naukowcy, którzy monitorują go, spodziewają się, że tegoroczne minimum będzie czwartym najniższym, odkąd prowadzona jest ewidencja, czyli od 1970 roku.
Poniżej wideo, które przedstawia anomalie temperatury od 1880 roku do 2014 roku.
Autor: mab/map / Źródło: weather.com