Szczątki, glina i kawałki potłuczonej ceramiki - oto niektóre ze znalezisk archeologów, którzy zbadali jeden z dwóch kurhanów w sopockim lesie. Pierwsze prace rozpoznawcze już się kończyły, ale naukowcy nie kryją, że na dokładniejsze badania potrzebują więcej czasu.
Właśnie zakończył się pierwszy etap badań archeologicznych jednego z dwóch kurhanów w sopockim lesie.
Skandynawowie w Sopocie?
Kurhan ma średnicę około 16 metrów i wysokość do 1,5 metra. Archeolodzy sprawdzili tylko jego część. Podczas badań odkryli konstrukcję kamienną, która zalega w warstwie zbitej gliny i piasku. Składa się ona z dużych kamieni oraz kawałków ceramiki. Badacze dotarli też do nieokreślonych szczątków kostnych i węgla drzewnego.
- Odkryty materiał, głównie w postaci ceramiki, umożliwił wstępnie określić jego chronologię na I – II w. n. e., to jest na wczesną fazę okresu wpływów rzymskich, co mogło się wiązać z zasiedleniem terenu Sopotu i okolicy przez ludność pochodzenia skandynawskiego - mówi Aleksandra Szymańska-Bukowska, która nadzoruje badania.
W kurhanach chowali spalonych zmarłych
Naukowcy przypominają, że od I wieku p.n.e. do IV wieku n.e. odnotowano wyraźny wzrost znaczenia Morza Bałtyckiego jako ważnego szlaku handlowego. Na terenie niemal całego Pomorza Gdańskiego osiedlały się wtedy plemiona kultury oksywskiej oraz napływowe wielbarskiej.
- Pozostawiały one liczne osady i związane z nimi cmentarzyska. Możliwe więc, że sopockie kurhany są zachowanym, cennym cmentarzyskiem i stanowią dziedzictwo kulturowe z tamtego okresu. Wtedy zmarłych spalonych na stosie składano w popielnicach lub też niespalonych osobników chowano wewnątrz kurhanu pod grubą warstwą kamieni i piasku - tłumaczy Szymańska-Bukowska.
Aktualnie badany obiekt został zabezpieczony przy współudziale młodzieży szkolnej z II Liceum Ogólnokształcącego w Sopocie. Jak zaznaczają archeolodzy, w tym roku przeprowadzono tylko prace rozpoznawcze.
- Wciąż nie wyjaśniono wielu kwestii, wskazana jest ich kontynuacja, zwłaszcza, że w sąsiedztwie znajduje się drugi, podobny i też nierozpoznany kurhan - dodaje Szymańska - Bukowska.
Autor: aa/r / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: UM Sopot