Odpady miały trafić do Polski w dwóch samochodach ciężarowych. W pierwszym były m.in. rozbite cegły, żwiry, trawy i krzaki. W drugim celnicy znaleźli folię o wadze ponad 25 ton. Jak się okazało, pojazdy nie miały wymaganych dokumentów. Odpady mają teraz wrócić do Niemiec.
Do Polski miało nielegalnie wjechać łącznie prawie 47 ton odpadow z Niemiec. Transport zatrzymali Funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego na przejściu granicznym w Kołbaskowie (Zachodniopomorskie).
"Funkcjonariusze ujawnili 23 worki typu big bag z gruzem rozbiórkowym. W workach znajdowały się rozbite cegły, bryły suporeksu, elementy żelbetonowe, żwiry oraz elementy organiczne w postaci traw i krzaków" - poinformowała w komunikacie prasowym Małgorzata Brzoza z Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.
Podczas kolejnej kontroli, w drugim samochodzie celnicy znaleźli 25 ton odpadów folii. Wszystko było bez odpowiednich dokumentów.
Towar został zabezpieczony a sprawą zajął się Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Wysłał on do swojego odpowiednika w Niemczech powiadomienie o próbie nielegalnego wwiezienia odpadów. Złożył też wniosek o zwrot odpadów do kraju wysyłki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Izba Administracji Skarbowej w Szczecinie