Młode rysice, wypuszczone na wolność w ramach programu reintrodukcji gatunku, zostały mamami. Jak mówi wiceprezes Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego na świat przyszło minimum 14 kociąt. Podglądanie ich jest możliwe, dzięki rozstawionym fotopułapkom.
Rózia, Mniszka, Szelma, Chyża i Luna zostały wypuszczone w ramach programu reintrodukcji tego gatunku w północno-zachodniej Polsce. Teraz, jak informuje Fundacja WWF Polska, młode rysice zostały mamami.
- W tym roku mamy o tyle sympatyczną sytuację, że mamy łącznie 10 kotek, które są w wieku reprodukcyjnym i które przystąpiły do rozrodu. Tylko pięć z tych kotek miały działające obroże telemetryczne. Pozostałych pięciu obroże niestety już nie działają. Wiemy, że one przystąpiły do rozrodu, wiemy, że urodziły kocięta, natomiast nie wiemy ile - mówi Maciej Tracz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.
Dodaje, że te pięć rysic, które nadal mają obroży urodziły aż 14 kociąt. Ostatnią zabawę młodych udało się nagrać, dzięki ustawionym fotopułapkom.
- Kocięta mają w tym momencie trzy miesiące, opuściły już gniazda, chodzą z matką, polują. Cztery funkcjonują na terenie Pojezierza Ińskiego i Pojezierza Drawskiego, to jest bardzo duży obszar. Ostatnia, piąta jest aż w okolicach Trzcianki - dodaje Tracz.
Wypuścili na wolność 63 rysie
Od 2019 roku Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze, przy współpracy z WWF Polska, wypuściło na wolność 63 rysie, głównie w województwie zachodniopomorskim. Jak informuje Fundacja WWF Polska, to nie pierwsze młode, które przyszły na świat na wolności, ale ten rok przyniósł prawdziwy urodzaj - w jednym z miotów można było doliczyć się aż 4 kociąt.
Maciej Tracz podkreśla, że spotkanie rysia na wolności jest prawie niemożliwe. Jeśli jednak już tak się zdarzy, nie powinno się do niego podchodzić.
Chodząc po lesie i nie tylko lesie na Pomorzu Zachodnim, macie szansę spotkać rysicę z młodymi. Nie próbujcie podchodzić, łapać, nie płoszcie ich. To czy te piękne koty wrócą na stałe na swoje dawne łowiska w największym stopniu zależy teraz od nas.
Źródło: TVN24/Fundacja WWF Polska
Źródło zdjęcia głównego: Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze