- Zabytkowy młyn w Starogardzie Gdańskim prawdopodobnie spłonął przez niedogaszonego papierosa – informuje policja. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć z tym związek z pożarem. Funkcjonariusze złożą wniosek o tymczasowe aresztowanie.
W niedzielę 26 maja około południa zapalił się nieczynny młyn w Starogardzie Gdańskim. Ogień zajął drewniane stropy i dach. Konieczna okazała się ewakuacja pobliskich mieszkańców. Mimo akcji gaśniczej, w której uczestniczyło 19 zastępów straży pożarnej, zabytkowy obiekt uległ całkowitemu spaleniu.
Przyszli po złom
Jak informuję policja, od początku wszystko wskazywało na prawdopodobne podpalenie lub zaprószenie ognia. W poniedziałek policja zatrzymała dwie osoby, które mogły mieć z tym związek.
- 22 i 23-latek przeskoczyli przez betonowe ogrodzenie dostając się w ten sposób na teren nieczynnego młyna. W jednym z pomieszczeń próbowali demontować metalowe konstrukcje, które planowali sprzedać. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, do pożaru doszło prawdopodobnie w wyniku zaprószenia ognia przez niedopałek papierosa – informuje Marcin Kunka ze starogardzkiej policji.
Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia. Policja zastosowała wobec nich dozór policyjny.
Mieszkańcy ewakuowani
W wyniku pożaru zabytkowego młyna zniszczone zostało jedno mieszkanie wynajmowane przez 7- osobową rodzinę. Zagrożony był też inny budynek, w którym ostatecznie nie doszło do większych uszkodzeń. Po kilku dniach prawie wszyscy mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań. Rodzina, która straciła mieszkanie, otrzymała od władz miasta propozycja zajęcia lokalu komunalnego.
Tak płonął zabytkowy młyn:
Autor: md//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24 | BArteQ92