Do Parlamentu Europejskiego wpłynął wniosek od władz polskich o uchylenie immunitetu Jacka Kurskiego. - Sprawa została wszczęta z powiadomienia policji przez śledzących mnie fotoreporterów jednej z gazet - pisze w oświadczeniu europoseł.
Pismo wystosował Prokurator Generalny RP na wniosek Komendanta Głównego Policji. - Nic nie wiedziałem o jakimkolwiek toczącym się postępowaniu przeciwko mnie w jakiejkolwiek sprawie – pisze na swoim blogu Jacek Kurski. Jak dodaje, informację na ten temat otrzymałem dopiero w ostatni weekend na skrzynkę mailową w Parlamencie Europejskim.
Zakaz skrętu w lewo
Europoseł na swoim blogu tłumaczy, że sprawa dotyczy niezastosowania się przez niego, jako kierowcy, do zakazu skrętu w lewo. Do zdarzenia doszło 28 stycznia 2012 r. w Elblągu. – Sprawa została wszczęta z powiadomienia policji przez śledzących mnie fotoreporterów jednej z gazet, z którą byłem w sporze sądowym. Trudno mi w tej sytuacji stronić od podejrzenia, że w nagłośnieniu tego wniosku chodzi o celowe zaszkodzenie mojemu wizerunkowi publicznemu – pisze europoseł.
- Wyrażam żal, że nie dano mi szansy honorowego załatwienia sprawy w kraju. Uchylenie immunitetu bowiem winno dotyczyć poważnych spraw podlegających kodeksowi karnemu a nie wykroczenia, któremu od ręki można by zadośćuczynić w Polsce - dodaje.
"Nie zasłania się immunitetem"
Kurski zapewnia, że jest gotowy poddać się karze za swoje wykroczenie. Tłumaczy, że nigdy nie zasłaniał się immunitetem i przyjmuje mandaty za wykroczenia drogowe. - Gdy sama policja odstępuje od ich wręczenia w związku z immunitetem parlamentarnym zawsze sam dobrowolnie wpłacam co najmniej równowartość (albo krotność) niedoszłego mandatu na rzecz przykutej do łóżka ofiary wypadku samochodowego lub stowarzyszenia zajmującego się pomocą takim osobom. Gdybym tylko wiedział o ww. postępowaniu w sprawie popełnionego przeze mnie wykroczenia, tak samo uczyniłbym tym razem – czytamy w oświadczeniu.
Wpłacił 500 zł
Kurski dodaje, że jest przeciwny ochronie immunitetem wykroczeń drogowych i wszyscy powinni być równi wobec prawa. – Dlatego wpłaciłem dziś 500 zł na rzecz ofiary wypadku samochodowego z Gdyni – informuje.
Kurski zapewnia też, że po rozmowie z Komendantem Głównym Policji jest gotów poddać się karze. - Jeśli po wyjaśnieniach w Komisji Prawnej PE, procedura uchylania immunitetu nie zostanie wstrzymana, sam się go zrzeknę - zapowiada.
Autor: aja/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: www.jacekkurski.blogspot.com