Od soboty ceny biletów komunikacji miejskiej w Elblągu są niższe o 7 proc. Taką obniżkę uchwalili w sierpniu radni, na wniosek prezydenta miasta Jerzego Wilka (PiS).
Jak poinformowała rzeczniczka prezydenta Monika Borzdyńska, bilet papierowy normalny kosztuje od soboty 2,80 zł, czyli o 20 groszy mniej niż dotychczas. Za bilet ulgowy pasażer zapłaci od soboty 1,40 zł.
Bilet w wersji elektronicznej (kupiony za pomocą telefonu komórkowego) potaniał także o 20 groszy i kosztuje od soboty 2,60 zł. Natomiast ulgowy przejazd wykupiony w ten sposób kosztuje 1,30 zł.
Najbardziej staniała opłata za przejazd nieprzekraczający dwóch przystanków. Użytkownik Elbląskiej Karty Miejskiej zapłaci od soboty za przebycie takiej trasy 2,20 zł; dotychczas płacił 2,60 zł.
Samorządowcy ustalając ceny biletów uwzględnili pasażerów, którzy pokonują trasę z przesiadką. Opłata za drugi przejazd komunikacją, po przesiadce w ciągu 20 minut, wynosi 40 gr zamiast dotychczasowych 60 gr.
Tańsze będą również inne bilety, w tym popularne wśród uczniów, tak zwane semestralne. Ich cena wcześniej wynosiła 210 zł, po obniżce jest to 180 zł.
Jeden podwyższył, drugi obniżył
Obniżki cen biletów komunikacji miejskiej były jedną z obietnic wyborczych prezydenta Elbląga Jerzego Wilka (PiS). Wygrał on w lipcu przedterminowe wybory na prezydenta, po tym jak jego poprzednika Grzegorza Nowaczyka (PO) oraz radę miejską odwołali mieszkańcy w kwietniowym referendum. Wśród głównych powodów odwołania Nowaczyka było m.in. wprowadzenie za jego kadencji podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych i podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej.
Autor: dp/roody / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.zkm.elblag.com.pl