Śledczy z Poznania badają nowy wątek w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, dotyczący ewentualnej korupcji przy zagospodarowaniu przestrzeni pasa nadmorskiego w gdańskim Jelitkowie. Śledztwo prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko" prezydentowi Gdańska. - Jeśli Adamowicz usłyszy zarzuty, będzie musiał zawiesić swoje członkostwo w PO - przyznał w rozmowie z "Radiem Gdańsk" Jan Kozłowski, p.o. szef pomorskiej Platformy.
Sprawa nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych prezydenta Gdańska trafiła do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu w październiku 2013 roku decyzją prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
Jak dowiedział się wówczas tvn24.pl, zawiadomienie w tej sprawie skierował do niego szef CBA donosząc, że w przypadku prezydenta mogło dojść do korupcji. Według CBA majątek Pawła Adamowicza jest bowiem o około kilkaset tysięcy złotych większy niż wynoszą oficjalne przychody.
Przesłuchano 12 świadków
Do tej pory w sprawie zeznania złożyło 12 świadków, 13 wciąż czeka na przesłuchanie. - Osoby te były przesłuchiwane na okoliczność zakupy mieszkań przy ul. Wypoczynkowej w Gdańsku, czyli w miejscu, gdzie mieszkanie kupił również pan Paweł Adamowicz - powiedziała w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" prokurator Hanna Grzeszczyk, naczelnik wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.
Wątek ten prokuratura prowadzi po wątpliwościach Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jakie wyrażono w związku z "preferencyjną ceną" mieszkania na osiedlu przy ul. Wypoczynkowej, po jakiej miał je wykupić prezydent Miasta.
Prezydent dopuścił się korupcji?
Gazeta informuje ponadto, że poznańscy śledczy - oprócz majątku Adamowicza - badają także wątek ewentualnej korupcji, dotyczący zagospodarowania przestrzeni pasa nadmorskiego w gdańskim Jelitkowie. Z ustaleń "Dziennika Bałtyckiego" wynika, że gdańska delegatura CBA, na zlecenie prokuratury z Poznania, zabezpieczyła już w tej sprawie dokumentację Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
- Chodzi o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego tego rejonu w kontekście budowy osiedla przy ul. Wypoczynkowej. Wątek ten dotyczy podejrzenia zachowań korupcyjnych w związku z pełnieniem funkcji prezydenta miasta Gdańska - poinformowała "Dziennik" prok. Hanna Grzeszczyk.
Prokurator przyznała też, że zmiana planu zagospodarowania przestrzeni pasa nadmorskiego mogła postawić w uprzywilejowanej pozycji firmę deweloperską, która budowała to osiedle.
Zwróciła jednak uwagę, że śledztwo dotyczące Pawła Adamowicza wciąż prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko" prezydentowi Gdańska.
"Jeśli będą zarzuty, nie będzie mógł być członkiem PO"
Jan Kozłowski, p.o. szef Platformy Obywatelskiej na Pomorzu, której członkiem jest Adamowicz. zaznaczył w piątek w rozmowie z Radiem Gdańsk, że jeśli tylko prokuratura rozpocznie śledztwo przeciwko prezydentowi Gdańska, to będzie on musiał zawiesić swoje członkostwo w partii.
- Jeśli Adamowicz usłyszy zarzuty, wówczas będzie musiał zawiesić swoje członkostwo w PO i nie będzie naszym kandydatem w wyborach samorządowych - przyznał. Zapewnił jednak, że to tylko gdybanie i nie powinniśmy "wyprzedzać faktów", a wszelkie decyzje zostaną podjęte w stosownym do tego czasie. Poznańska prokuratura prowadzi śledztwo ws. oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska:
Autor: dp/kwoj / Źródło: Radio Gdańsk, Dziennik Bałtycki
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24