Tragiczny finał poszukiwań dwóch wędkarzy

Ciała wędkarzy znaleziono w wodzie
Ciała wędkarzy znaleziono w wodzie
Źródło: KPP Bytów

Około południa płetwonurkowie wyłowili z jeziora Obrowo Duże (woj. pomorskie) ciało 61-letniego mężczyzny, którego zaginięcie zgłoszono w niedzielę wieczorem. Jak się okazało, mężczyzna łowił ryby na lodzie. Tragicznie zakończyło się też wędkowanie dla innego 60-latka, którego ciało znaleziono dziś w okolicach Swornychgaci.

O zaginięciu 61-letniego mężczyzny poinformowała dyżurnego bytowskiej komendy policji jego córka. Zgłoszenie wpłynęło w niedzielę wieczorem. Kobieta powiedziała, że ojciec rano wyjechał na ryby i do tej pory nie wrócił.

- Na miejsce z kobietą pojechali policjanci, którzy przeszukiwali teren. Znaleźli tam sprzęt wędkarski i samochód, który należał do 61-latka. Poszukiwania trwały do późnych godzin wieczornych – poinformował st. sierż. Michał Gawroński z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Nurkowie znaleźli ciało

Policjanci i strażacy poszukiwali zaginionego mężczyzny w rejonie jeziora Obrowo Duże. Strażacy, przy użyciu specjalnych sań, dotarli do przerębla w lodzie.

Niestety, ze względu na trudne warunki atmosferyczne, akcja została przerwana.

- Dzisiaj od rana akcja poszukiwawcza została wznowiona. Na miejsce skierowani zostali płetwonurkowie, którzy około południa odnaleźli ciało mężczyzny pod wodą – powiedział Gawroński.

Poszukiwania kolejnego wędkarza

W poniedziałek rano wznowiono także poszukiwania zaginionego 60-letniego mieszkańca Swornychgaci, który najprawdopodobniej łowił ryby na zamarzniętym Jeziorze Karsińskim. Mężczyzna w niedzielę około godz. 14.30 wyszedł z domu na ryby. O zaginięciu policjantów powiadomili zaniepokojeni rodzina i znajomi.

"Sokół" szukał zaginionego

W nocy mężczyzny szukało ponad 40 osób, w tym policjanci, 6 zastępów straży pożarnej oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy do czwartej nad ranem przeczesywali okolice Jeziora Karsińskiego. Przed północą do działań włączyli się także strażacy z Gdańska z psami szkolonymi specjalnie do działań na lodzie oraz załoga policyjnego śmigłowca Sokół, wyposażonego w kamerę termowizyjną i lampę.

Załoga śmigłowca wypatrzyła otwór w lodzie w odległości około 80 metrów od linii brzegowej. Strażacy dotarli do przerębla. Niestety, w tym miejscu nie znaleziono rzeczy należących do wędkarza. Przy pomocy kamery i wysięgnika dodatkowo sprawdzono, czy nie ma nic pod lodem.

Ciało pod lodem

Nocne poszukiwania na tym się zakończyły.

Jak poinformowali w poniedziałek przed godz. 13.00 policjanci, w odległości około 400 metrów od mostu w Swornychgaciach znaleziono pod lodem ciało 60-letniego wędkarza.

Autor: ws//kv/aja//mz / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: