Samochód ciężarowy wyładowany stalą wjechał do jeziora. - Kierowca ciężarówki twierdzi, że zjeżdżając z mostu mógł złapać gumę albo pękła mu opona, wtedy pojazd ściągnęło i wjechał do jeziora – mówi aspirant Sławomir Gradek z człuchowskiej policji.
Do zdarzenia doszło na odcinku drogi krajowej nr 25 między Człuchowem i Rzeczenicą. Kierowca wjechał na remontowany most łączący jeziora Szczytno i Krępsko.
- Kierowca ciężarówki twierdzi, że zjeżdżając mógł złapać gumę albo pękła mu opona, wtedy pojazd ściągnęło na pobocze i wjechał do jeziora, będziemy mogli potwierdzić to dopiero, kiedy wyciągniemy ciężarówkę z jeziora – mówi aspirant Sławomir Gradek z człuchowskiej policji.
Akcja potrwa kilka godzin
Jak dodaje Gradek na razie nie ma utrudnień w ruchu, jednak akcja wyciągania samochodu może potrwać kilka godzin, wtedy droga zostanie zablokowana. – Czekamy na ciężki sprzęt i specjalny dźwig, najpierw trzeba będzie wyładować stal, którą przewoziła ciężarówka i wtedy będzie można wyciągnąć tira – tłumaczy.W tym miejscu ciężarówka wjechała do jeziora:
Autor: ws//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: weekendfm.pl | Daniel Frymark