Dwa łosie, prawdopodobnie klępa z młodym, spacerowały w piątek w centrum Tczewa. Widziano je w okolicy szkoły, potem miały przejść na teren dawnej jednostki wojskowej. W nocy próbowali je odłowić strażnicy miejscy, ale bez efektu.
Łosie widziano około godz. 13.00, kiedy spacerowały po terenie Zespołu Placówek Specjalnych w Tczewie. Na zdjęciach widać jak przeskakują około dwumetrowy płot i udają się na teren dawnej jednostki wojskowej.
W nocy strażnicy miejscy z weterynarzem i policją próbowali odłowić zwierzęta.
- Akcję zaczęliśmy około godz. 23.00. Chcieliśmy żeby zagrożenie w razie wybiegnięcia tych zwierząt na drogę było jak najmniejsze, a o tej godzinie ruch jest już niewielki - wyjaśnia Andrzej Jachimowski, komendant Straży Miejskiej w Tczewie.
Uciekły za miasto
Komendant wyjaśnia, że weterynarzowi nie udało się niestety trafić do zwierząt z broni pneumatycznej ze środkiem nasennym. - Zwierzęta uciekły w kierunku miejscowości Śliwiny, ale jeśli będą informacje, że wrócą do miasta, będziemy interweniować - opowiada.
Przekonuje, że teraz w Tczewie patrole policji i straży miejskiej będą zwracały szczególną uwagę na to, czy w pobliżu pojawią się łosie.
Zapewnia też, że nic nie wskazywało na to, iż zwierzęta potrzebowałyby pomocy lekarza.Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tcz.pl | Marek Czaja