Słupskie muzeum wzbogaciło się o niezwykły i unikatowy eksponat – pamiętnik dziewczynki o imieniu Johanna sprzed I wojny światowej. Prawie wszystkie wpisy zostały dokonane w Słupsku, poza kilkoma z 1918 i 1919 roku, które pochodzą z Królewca. Teraz historycy ze słupskiego muzeum rozszyfrowują historie osób, które wpisywały się dziewczynce.
Pamiętnik trafił do Muzeum Miasta Słupska przypadkowo. – Dostaliśmy go od osoby, od której kupowaliśmy inne eksponaty. Pamiętnik nie ma wielkiej wartości materialnej, ale na pewno ma wielką wartość historyczną – opowiada Tomasz Urbaniak, kustosz Muzeum Miasta Słupska.
Według niego pamiętnik podarowali w 1910 roku, dziewczynce o imieniu Johanna, zapewne rodzice jako prezent pod choinkę. - Był to najpewniej drugi pamiętnik dziewczynki, bowiem w nowym znajdują się kartki ze starego pamiętnika, który prawdopodobnie kończył się i z czasem zastąpił go nowy – wyjaśnia Urbaniak.
Przetrwał 100 lat bez żadnego uszczerbku
Pierwszy wpis w nowym pamiętniku, pochodzi z 21.02.1911 roku, a ostatni z 08.02.1919. Pamiętnik przetrwał ponad 100 lat bez uszczerbku, ma też wszystkie 50 kartek, na których można zobaczyć 62 wpisy.
- Zapisano wszystkie kartki, niektóre dwustronnie. Prawie wszystkie wpisy zostały dokonane w Słupsku, poza kilkoma z 1918 i 1919 roku, które pochodzą z Królewca. Poza rodzicami i rodziną wpisali się głównie nauczyciele i koleżanki. Na trzech, osobnych kartkach ze starego pamiętnika widnieje 6 wpisów z lat 1908-1911 – mówi kustosz słupskiego muzeum.
Rozszyfrowują historie wpisujących się
Jak dodaje Urbaniak, w większości udało się już ustalić personalia wpisujących się, a czasem miejsce ich zamieszkania i inne dane. – Znamy już historie dwóch nauczycieli, wiemy gdzie się urodzili, gdzie walczyli i jak zginęli, ale mamy jeszcze dużo informacji do rozszyfrowania – podkreśla.
Jeden z nich - Ernst Borchardt urodził się 4 października 1887 r. Mieszkał w Słupsku przy Ottestraße 12 (obecnie ul. Prusa). Podczas I wojny zginął 13 listopada 1916 r. jako żołnierz w stopniu porucznika w Rumunii. Był żonaty, osierocił jedno dziecko.
Z kolei Paul Nemitz urodził się 1 stycznia 1874 r. Mieszkał przy Schillerstraße 19 (obecni ul. Solskiego). Podczas I wojny światowej walczył w stopniu porucznika. Został ranny i zmarł 5 stycznia 1919 roku w lazarecie polowym w Kowlu. Był żonaty, osierocił trójkę dzieci.
Kustosz muzeum zapewnia, ze będzie pracować nad rozwikłaniem historii Johanny i osób, których wpisy widnieją w pamiętniku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze