Czerwona farba spłynęła po wejściu szczecińskiej siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Sprawę bada policja. Na razie nikogo nie zatrzymano.
Kto zdewastował wejście do biura Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie? Odpowiedzi na to pytania szuka tamtejsza policja. Na razie nie wiadomo kto i dlaczego polał drzwi oraz część elewacji czerwoną farbą. Najprawdopodobniej do zdarzanie doszło minionej nocy. Policja otrzymała zgłoszenie około godz. 8.
- Zgłosił to pracownik biurowy, który rano przyszedł do pracy. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy zabezpieczyli ślady. Będą również sprawdzać monitoring i przepytywać świadków. Sprawę prowadzimy pod kątem zniszczenia mienia - mówi kom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.
"Mam nadzieję, że zrobił to ktoś chory psychicznie"
Szczeciński poseł Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że wcześniej przed gmachem nie dochodziło do żadnych incydentów.
- To typowy akt wandalizmu. Myślę, że spowodowany mową nienawiści, która jest w stosunku do PIS. Nie wygląda to dobrze. To kolor czerwony sugerujący krew. Mam nadzieję, że zrobił to jakiś człowiek niezrównoważony psychicznie, a nie że to akcja zorganizowana.Mam nadzieję, że to się nie powtórzy - powiedział TVN24 Artur Szałabawski z PiS.
Parlamentarzysta dodał również, że nie jest to przyjemna sprawa. - Obawa o to, że taki atak mógłby dotyczyć osób zawsze jest - dodaje.
Na razie nie wiadomo jak duże są straty. Pracownicy biura stwierdzili, że nie pozostało im nic innego jak naprawić szkody i po prostu pracować dalej. Za zniszczenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Szczecin