Prokuratura informuje o wszczęciu śledztwa w sprawie wypadku w Szczecinie, gdzie zderzyły się dwa autokary. Poszkodowanych zostało 21 żołnierzy 12. Brygady Zmechanizowanej i kierowca jednego z autobusów, który był w najcięższym stanie.
Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, przekazała, że wszczęte zostało śledztwo w sprawie piątkowego wypadku na ul. Gdańskiej w Szczecinie. W zderzeniu czterech pojazdów, w tym dwóch autobusów, ciężko poszkodowana została jedna osoba, trzy średnio, a 18 lekko.
- Śledztwo jest prowadzone pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób. Jest to artykuł 163 kodeksu karnego i grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności - powiedziała nam Macugowska-Kyszka.
22 osoby poszkodowane
Jak informował nas sierżant sztabowy Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, w piątek 19 marca tuż przed godz. 8 rano policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu czterech pojazdów: dwóch busów i dwóch autokarów. Do zdarzenia doszło na ul. Gdańskiej przy zjeździe na Wyspę Pucką w kierunku centrum miasta.
Poszkodowane zostały 22 osoby. Kierowca autokaru, który wjechał w tył drugiego, który jechał przed nim, został najpoważniej poszkodowany.
Wcześniej potwierdzała nam to Paulina Heigel ze szczecińskiego pogotowia. - W najgorszym stanie jest kierowca jednego z autobusów, ma uraz wielonarządowy – mówiła Heigel. Trzy osoby doznały poważniejszych urazów, jak urazy twarzoczaszki. Reszta osób odniosła drobne urazy, jak potłuczenia czy zwichnięcia. Na miejscu działało 12 zespołów pogotowia ratowniczego.
Kapitan Tomasz Kubiak, rzecznik zachodniopomorskiej straży pożarnej, przekazał, że autobusami podróżowali żołnierze 12. Brygady Zmechanizowanej, którzy jechali do Szczecina. W sumie było ich 46 plus dwóch kierowców autobusów.
Przed godz. 13 w piątek autobusy zostały odholowane z miejsca wypadku i udrożniono drogę.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24