Tę sprawę sąd rozpatrywał już kolejny raz. "Oczko" i "Duduś" w 2016 roku zostali skazani na 15 lat więzienia za ułatwienie zabójstwa w 1995 roku. Szczeciński sąd uchylił jednak wyrok, sprawa była ponownie rozpatrywania. Teraz została umorzona, ponieważ - w ocenie sądu - materiał dowodowy był niewystarczający, aby uznać, że oskarżeni pomagali przy zabójstwie w poznańskim lokalu "El Chico".
Wyrok zapadł w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Orzeczenie jest nieprawomocne.
Marek M., ps. "Oczko" i Marek D., ps. "Duduś" oskarżeni zostali o ułatwienie zabójstwa w lokalu "El Chico" w Poznaniu. W lipcu 1995 r. trzech mężczyzn zabiło tam ochroniarza i raniło drugiego. Odnaleziony został jeden ze sprawców – Aleksander S., którego poznański sąd w 2016 r. skazał na 25 lat więzienia.
Według prokuratury, Marek M. i Marek D. mieli ułatwić to zabójstwo przez "udzielenie ustalonej osobie i współdziałającym z nią mężczyznom schronienia, wyżywienia i środków do życia zarówno przed, jak i po dokonaniu zabójstwa", a także dostarczenie im samochodu z kierowcą oraz pistoletu. Mieli też obiecywać podział zysków z przestępstwa i ułatwić im opuszczenie kraju.
Sędzia Dariusz Ścisłowski wskazał w poniedziałek, że sprawa ta była rozpoznawana po raz kolejny, a uzasadnienie uchylenia wyroku i przekazania go przez sąd apelacyjny do ponownego rozpoznania było "jednoznaczne".
- Po przeprowadzeniu analizy zebranego w tej sprawie materiału dowodowego sąd apelacyjny nie miał żadnych wątpliwości, że takie zachowanie, jakie można przypisać obydwu oskarżonym co do tego czynu najważniejszego, (…) który miał polegać na pomocnictwie do dokonania zabójstwa, że ten materiał dowodowy jest niewystarczający – wskazał sędzia.
"Duduś" skazany za posiadanie nabojów bez zezwolenia
Zwrócił też uwagę na fragment uzasadnienia sądu apelacyjnego, który, jak zaznaczył, stanowi "konkluzję oceny materiału dowodowego". Wskazano w nim, że "można byłoby ewentualnie rozważyć podżeganie do wymuszeń rozbójniczych w agencjach towarzyskich w Poznaniu".
Sędzia Ścisłowski dodał, że postępowanie dowodowe przeprowadzone podczas obecnego rozpoznawania sprawy, nie zmieniło w istotny sposób ustaleń, które potwierdził sąd apelacyjny w uzasadnieniu swojego wyroku, który uchylał tę sprawę i przekazywał do ponownego rozpoznania. Przesłuchany został m.in. jeden ze sprawców, Aleksander S., który jednak zasłaniał się niepamięcią. Inny ze świadków wskazywał, że chodziło o wymuszenia w agencjach towarzyskich, nie było też wcześniejszych ustaleń co do zabójstw.
Sąd uznał, że Marek D. jest winny posiadania bez zezwolenia dwóch nabojów i skazał mężczyznę na osiem miesięcy więzienia, przy czym zaliczył mu na poczet tej kary czas pozbawienia wolności od grudnia 2014 r. do lipca 2015 r.
Najpierw usłyszeli wyrok 15 lat więzienia
Sprawę tę po raz pierwszy rozstrzygnął w 2016 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie. "Oczko" i "Duduś" zostali wtedy skazani na 15 lat więzienia.
W 2017 r. sąd apelacyjny uchylił wyrok. Uznał, że nie ma wystarczających dowodów na to, iż mężczyźni pomagali w zabójstwie i że należy zmienić kwalifikację czynu na podżeganie do wymuszenia rozbójniczego (to przestępstwo wówczas się przedawniło). Sąd przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Obrońca wniósł o umorzenie sprawy przed rozpoczęciem ponownego procesu, do czego w kwietniu 2018 r. przychylił się sąd. Zażalenie na tę decyzję złożył jednak prokurator; jego wniosek uznał szczeciński sąd apelacyjny.
Autorka/Autor: MAK/ks
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24