Ratownicy znaleźli ciało w jeziorze Głębokim. Prawdopodobnie jest to 21-latek, który w piątek wszedł do wody i nie wypłynął. Świadek zdarzenia widział, jak mężczyzna płynął i na środku jeziora "zniknął pod wodą".
Zgłoszenie o zaginięciu 21-latka straż dostała w piątek po godzinie 16. Mężczyzna wszedł do jeziora Głębokiego w Szczecinie i już nie wypłynął.
Jak dowiedział się reporter TVN24 Sebastian Napieraj, mężczyzna z grupą osób miał przebywać na początku na strzeżonym kąpielisku, gdzie pili alkohol. Kiedy zostali wyproszeni przez ratowników, przeszli na niestrzeżoną plażę. To tam 21-latek wszedł do wody.
- Chciał przepłynąć jezioro. Z drugiego brzegu świadek zauważył, że człowiek płynie i nagle zniknął pod wodą. Mniej więcej to było na środku jeziora - mówi asp. sztab. Krzysztof Tkacz, PSP w Szczecinie.
Akcję poszukiwawczą zawieszono w piątek po godzinie 20 i wznowiono w sobotę rano. Po godzinie 11 ratownicy znaleźli ciało. Prawdopodobnie jest to poszukiwany mężczyzna.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24