Zaginione przedmioty o wartości historycznej odnaleziono na jednym z osiedli w Szczecinie. To krzyże zwane morowcami, a także przedwojenny granitowy orzeł i płyty nagrobne. Właściciel posesji usłyszał zarzut kradzieży.
Udział w odzyskaniu zabytków miał komisarz Marek Łuczak - specjalizujący się w tej dziedzinie policjant Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, zwany "łowcą zabytków". O jego pracy informowaliśmy już wielokrotnie. W miniony weekend funkcjonariusze z komisariatu w Dąbiu (dzielnica Szczecina) poprosili go, by pomógł w ocenie przedmiotów odnalezionych na jednej z posesji na osiedlu Słonecznym.
Okazało się, że wśród staroci znajdują się kamienne krzyże, które około 10 lat temu ktoś skradł z Puszczy Bukowej. Na kamieniach widać krzyże lotaryńskie oraz datę 1773. Takie krzyże nazywano karawakami, krzyżami cholerycznymi, a także morowcami, jako że miały chronić przed zarazą, epidemiami, "morem".
Przedmioty z historią
Na posesji mężczyzny znaleziono więcej zabytków, między innymi granitowego orła z podstawą, który był częścią pomnika, jaki niemieccy mieszkańcy tego rejonu postawili w 1919 roku. Ma inskrypcję: "Swym poległym bohaterom, wdzięczni mieszkańcy Hökendorf 1914-1918".
Po wojnie Polacy strącili pomnik, przeniesiono go na przykościelny cmentarz. Stamtąd zabrał go właściciel posesji na osiedlu Słonecznym. Jak przekonywał mundurowych, chciał go ochronić przed zniszczeniem, ale o fakcie nikogo nie poinformował.
– Na posesji odnaleziono również fragmenty kilku granitowych płyt nagrobnych oraz kompletną płytę z marblitu z nazwiskiem Ericha Wörpela, urodzonego 16 czerwca 1894 roku, zmarłego 8 czerwca 1912 roku – relacjonuje kom. Łuczak. Właściciel posesji nie pamięta, skąd wziął tę płytę, więc może być problem z ustaleniem jej historii. - Pozbawiona kontekstu historycznego płyta stała się kolejnym zabytkiem pozbawionym historii – żałuje policjant.
Wojewódzki Konserwator Zabytków w Szczecinie złożył w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa kradzieży z artykułu 278 Kodeksu karnego i taki zarzut usłyszał właściciel posesji. Morowce wrócą do Puszczy Bukowej, a pozostałymi przedmiotami zaopiekuje się Miejski Konserwator Zabytków w Szczecinie.
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Szczecinie