Dwie fałszywe komiwojażerki okradły w Elblągu staruszkę. Udawały, że chcą sprzedać jej sztućce, a zabrały złotą biżuterię wartą 2 tys. zł.
Agata G. i Iwona K. zapukały do drzwi 87-letniej mieszkanki Elbląga. Jedna z nich odwróciła uwagę staruszki, druga przeszukiwała w tym czasie mieszkanie i ukradła pierścionek, obrączkę oraz łańcuszek warte około 2 tys. zł.
- Zaraz po kradzieży wspólnik Agaty G i Iwony K. sprzedał biżuterię w lombardzie za 1400 zł. Poszkodowana twierdziła, że kobiety, które ją oszukały miały ciemną karnację i blond włosy. Taką infromację przekazano patrolom i po kilku godzinach patrol policji zatrzymał srebrną alfę romeo. Samochodem podróżowały cztery osoby ciemnej karnacji. W środku policjanci znaleźli walizki z sztućcami przygotowanymi na „sprzedaż” – poinformował Jakub Sawicki, rzecznik elbląskiej policji.
Byli notowani
Trzy osoby zostały zatrzymane. Kobiety, które oszukały staruszkę oraz 22-letni Piotr K., który sprzedał biżuterię w lombardzie podczas przesłuchania przyznali się do winy. Za kradzież i paserstwo grozi im do 5 lat więzienia. Wszyscy byli wcześniej notowani za podobne przestępstwa.
Autor: md//kv/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg