Sąd w Malborku aresztował na trzy miesiące mężczyznę, który według śledczych, maltretował dwuletniego chłopca, a jego matkę zmuszał do prostytucji. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Sprawcy grozi 10 lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu do malborskiego szpitala zgłosiła się młoda kobieta z dwuletnim dzieckiem. Chłopiec był mocno wyziębiony, miał poważne urazy głowy i siniaki na całym ciele, miał trudności z oddychaniem i musiał zostać zaintubowany.
- Były to obrażenia świeże i stare, długotrwałe. To dziecko było po prostu maltretowane – powiedział Tomasz Rogowski, lekarz z Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. – W momencie przyjazdu do szpitala był w stanie zagrażającym życiu – dodał.
Nawet 10 lat więzienia
Lekarze o sprawie powiadomili policję, a ta prokuraturę. Matka dziecka wyjaśniła śledczym, że nad nią i dzieckiem znęcał się jej konkubent, obywatel Bułgarii.
Mężczyzna został zatrzymany. Prokuratura postawiła mu zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowia dziecka, znęcania się nad matką i dzieckiem oraz nakłaniania przemocą do prostytucji.
Sąd aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24