Z pola zniknęły blisko dwie tony ziemniaków

Aresztowani za kradzież ziemniaków. Wykopali 1700 kilogramów o łącznej wartości 5 tysięcy zł
Zatrzymani w sprawie kradzieży ziemniaków
Źródło: KPP Kwidzyn

Dwóch mężczyzn z powiatu grudziądzkiego jest podejrzanych o kradzież 1700 kilogramów ziemniaków. Mieli je wykopać z pola w sąsiednim powiecie. Łączna wartość strat wynosi około pięciu tysięcy złotych.

Podczas spotkania z mieszkańcami gminy Sadlinki (woj. pomorskie) dzielnicowy dowiedział się, że dwóch mężczyzn, prawdopodobnie z sąsiedniego powiatu, jeździ po okolicznych polach i kradnie płody rolne.

46-letni mieszkaniec gminy stracił w ten sposób znaczną ilości ziemniaków. W okresie od 5 do 11 września z jego pola uprawnego w miejscowości Glina skradziono około 1700 kilogramów ziemniaków o wartości pięciu tysięcy złotych.

Łupy sprzedawali na giełdzie

- Dzielnicowy ustalił jakim samochodem poruszają się sprawcy kradzieży, co pozwoliło wytypować podejrzanych. To mieszkańcy sąsiedniej gminy Grudziądz - informuje asp. Anna Filar, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Kwidzynie.

Zatrzymani mają 35 i 63 lata. Mężczyźni przyznali się do przestępstwa kradzieży i oznajmili, że skradzione płody rolne sprzedawali na lokalnej giełdzie.

Sprawcy zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwo kradzieży grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło: Google Maps
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: