Od początku długiego weekendu aż do 29 września wejście na sopockie molo będzie płatne, ale tylko dla turystów. Mieszkańcy kurortu wejdą za darmo.
Ceny biletów na część drewnianą sopockiego molo zaczynają się od 3,5 zł – tyle trzeba będzie zapłacić za ulgowy. Normalny kosztuje 7 zł. Karnet uprawniający do 15-krotnego wejścia na molo będzie kosztował 40 zł (ulgowy) lub 80 zł (normalny). Na większą zniżkę mogą liczyć rodziny z dziećmi, które zapłacą 17,5 lub 19 zł.
- Mieszkańcy Sopotu, za okazaniem dowodu, mogą wejść na molo bezpłatnie. Na szniżki mogą liczyć też zorganizowane grupy liczące powyżej 15 osób – informuje Marcin Kulwas z Kąpieliska Morskiego Sopot.
Utrzymanie molo sporo kosztuje
Dochody ze sprzedaży biletów co roku są przeznaczane przede wszystkim na utrzymanie molo i bieżące naprawy.
- Remonty, koszty mediów, koszt utrzymania czystości i przygotowania do sezonu letniego pochłaniają każdego roku kilka milionów złotych – zaznacza Kulwas. – Oczywiście wszystko zależy od jakości sezonu letniego i liczby osób, które nas odwiedzą właśnie latem, ale do tej pory udawało się zbilansować budżet – dodaje.
Sopockie molo zostało zbudowane w 1928 roku. To najdłuższe molo nad Morzem Bałtyckim. Część spacerowa ma 511,5 metrów, z czego 458 m wchodzi w głąb Zatoki Gdańskiej. Jest jedną z największych atrakcji miasta.
Autor: md/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24