Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu umorzy postępowanie przeciwko Michałowi L. Mężczyzna w lipcu na sopockim Monciaku i molo potrącił 23 osoby. 32-latek uniknie kary, bo biegli uznali, że był całkowicie niepoczytalny.
Formalnie Michał L. wciąż jest podejrzany o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, po tym jak w lipcu tego roku przejechał samochodem po Monciaku i sopockim molo, potrącając 23 osoby. Jeszcze w tym tygodniu do gdańskiego sądu ma jednak zostać skierowany wniosek o umorzenie postępowania.
32-letni mieszkaniec Redy uniknie kary, bo biegli uznali, że w momencie popełniania czynu był całkowicie niepoczytalny i nie może odpowiadać za to co zrobił przed sądem. Badanie toksykologiczne wykazały, że Michał L. nie był pod wpływem alkoholu ani innych środków odurzających.
Opinie znane od sierpnia
Treść tych opinii śledczy znają już od sierpnia, lecz dopiero teraz decydują się na umorzenie postępowania. To dlatego, że prokuratorzy wciąż czekali na opinie w sprawie stanu zdrowia oraz obrażeń osób, które były poszkodowane w wypadku.
Dopiero po wykonaniu wszystkich czynności można skierować wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie Michała L. w zamkniętym ośrodku leczniczym.
O tym, czy sprawa zostanie ostatecznie umorzona zdecyduje sąd po zapoznaniu się z aktami. Tymczasem 32-latek wciąż jest aresztowany, ale w warunkach szpitalnych.
Staranował 23 osoby
19 lipca po godz. 23.00 Michał L. staranował 23 osoby na popularnym sopockim deptaku. Kierowcę hondy zatrzymali turyści, potem przejęła go policja, prawdopodobnie ocalając od samosądu.
32-letni mieszkaniec Redy został przesłuchany w prokuraturze. Michał L. przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale odmówił składania wyjaśnień. Wobec mężczyzny zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Mężczyzna staranował ludzi na sopockim Monciaku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24