Strażacy całą noc dogaszali ogromny pożar hali magazynowej w Goleniowie (Zachodniopomorskie). Blisko budynku są tory kolejowe, dlatego - na czas akcji gaśniczej - wstrzymano ruch pociągów, które ruszyły po opanowaniu ognia. Spłonęło około 200 ton chemikaliów. Przyczyny wyjaśnia policja.
Pożar wybuchł we wtorek w hali magazynowej przy ulicy Tartacznej w Goleniowie. Straż pożarna zgłoszenie dostała około godzini 22. - W akcji brało udział 12 zastępów straży pożarnej, strażacy musieli dowozić duże ilości wody, bo dostęp do wody był ograniczony w stosunku do sytuacji pożarowej - przekazał w środę rano st. bryg. Arkadiusz Skrzypczak Komendant Powiatowy PSP w Goleniowie.
Dodał, że hala jest około 20 metrów od torów kolejowych (relacja Szczecin-Świnoujście) i na czas akcji gaśniczej pociągi zostały wstrzymane.
Jak mówi Skrzypczak, przed północą pożar został opanowany, ale całą noc trwała jeszcze akcja dogaszania. Również około północy ruch kolejowy został przywrócony.
Spłonęło 200 ton chemikaliów
Z budynku ewakuowano 11 osób, nikt nie został poszkodowany.
Hala służyła jako magazyn odpadów poprodukcyjnych, były tam chemikalia, rozpuszczalniki, farby. Jak mówi strażak, dochodziło do rozszczelnień beczek, które wybuchały i prowadziło to do gwałtownego rozwoju pożaru, co utrudniało prowadzenie działań gaśniczych
- Hala ma powierzchnię 2500 mkw., spłonęła połowa, czyli około 1200 metrów kwadratowych. Spłonęło około 200 ton chemikaliów - dodał st. bryg. Arkadiusz Skrzypczak.
Nie ma zagrożenia dla mieszkańców. Przyczyny pożaru wyjaśnia teraz policja.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Marcinyw0a/Kontakt 24