Poseł Kacper Płażyński pozwany przez pomorski Urząd Marszałkowski za zarzucenie prorosyjskości

Kacper Płażyński miał najlepszy wynik na Pomorzu
Do zdarzenia doszło w Gdańsku
Źródło: Google Earth

Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka nazwał rusofilem, który zainteresowany jest „krwawymi rublami”, a nie pomocą Ukraińcom. Teraz Urząd postanowił za te słowa pozwać posła Kacpra Płażyńskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Chce przeprosin i wpłacenia kwoty na organizację opiekującą się rannymi żołnierzami ukraińskimi oraz ich rodzinami.

Województwo Pomorskie zdecydowało się pozwać posła Kacpra Płażyńskiego – przekazał mediom Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Pozew dotyczy słów, które padły podczas konferencji zorganizowanej przez polityka PiS 9 lutego przed budynkiem Urzędu.

Zobacz też: Narodowy Instytut Wolności rozdał kolejne 68 milionów. Fundusze popłynęły do organizacji związanych też z posłem Płażyńskim

Płażyński: marszałek jest "rusofilem"

W trakcie spotkania Płażyński powiedział dziennikarzom, że władze województwa doprowadziły do tego, iż województwo pomorskie przez ostatnie lata było najbardziej prorosyjskim województwem w Polsce i niewiele interesowały je losy Ukrainy, a jedynie „krwawe ruble”. Jednocześnie Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka nazywał „rusofilem”.

Zdaniem władz Urzędu, twierdzenia posła są niesprawiedliwe i nieprawdziwe, a także stanowią działanie bezprawne oraz naruszają dobra osobiste Województwa. Stąd 1 marca „wysłano pismo, w którym wezwano posła Kacpra Płażyńskiego do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych poprzez złożenie oświadczenia dotyczącego przeprosin” – informuje Piotrowski. Do dziś poseł Płażyński nie odpowiedział na to pismo.

Urząd chce przeprosin

„Wobec tego złożony został pozew przeciwko Kacprowi Płażyńskiemu w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Województwo Pomorskie domaga się publicznych przeprosin oraz zasądzenia kwoty 10.000 zł na cel społeczny na rzecz organizacji pozarządowej, która od 2014 r. opiekowała się rannymi żołnierzami ukraińskimi oraz ich rodzinami” – przekazuje przedstawiciel Urzędu. Władze województwa chcą, by przeprosiny ukazały się w „Dzienniku Bałtyckim” oraz na profilach pozwanego w portalach społecznościowych Facebook i Twitter.

Jak przekazał nam Piotrowski, jednocześnie oddzielny pozew o ochronę swoich dóbr osobistych złożył Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: