Pomnik Inki stanie na gdańskim skwerze. Radni jednomyślni

Pomnik Inki stanie 30 sierpnia.
Pomnik Inki stanie 30 sierpnia.
Źródło: materiały prasowe

Koniec sporów o wygląd gdańskiego pomnika Danuty Siedzikówny "Inki", sanitariuszki Armi Krajowej. Rada Miasta wydała zgodę na ustawienie cokołu i popiersia, 17-letniej bohaterki antykomunistycznego podziemia. Uroczyste odsłonięcie zaplanowano na niedzielę.

Batalia między Komisją ds. Pomników i Tablic Pamiątkowych a inicjatorami powstania monumentu dotyczyła kwestii estetycznych i formalnych pomnika. Radni uznali, że pomnik upamiętniający Inkę jest "mało udany". Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia.

Radni zgadzają się na pomnik Inki

- Radni jednogłośnie zagłosowali za tymczasowym postawieniem pomnika Inki na skwerze na gdańskiej Oruni. Ale inicjatorzy tego przedsięwzięcia muszą dopełnić jeszcze formalności - informuje Marek Bumblis, przewodniczący komisji ds. pomników. Chodzi o pozwolenie na budowę, którego wcześniej nie udało im się uzyskać.

- To przez zmiany w projekcie. Nie wszystkim on się podobał. Cieszę się, że to już koniec dyskusji na ten temat. Musimy jeszcze tylko złożyć dokumentację, żeby uzyskać pozwolenie na budowę. Liczymy na pomoc urzędników - mówi Danuta Sikora, jedna z inicjatorek tego przedsięwzięcia.

Zdaniem radnych pierwotny pomnik przedstawiał Inkę jak Matkę Boską:

Po lewej pierwotny projekt, po prawej zmodyfikowany. Taki właśnie stanie
Po lewej pierwotny projekt, po prawej zmodyfikowany. Taki właśnie stanie
Źródło: materiały prasowe

Radna sejmiku wojewódzkiego jest też przekonana, że ostatecznie pomnik wszystkim się spodoba. - Myślę, że wizualizacje nie odzwierciedlają wszystkiego. My przez ten monument chcieliśmy pokazać tragizm tej postaci. To trudne, kiedy chodzi o tak młodą osobę - dodaje Sikora.

Pomnik stanie na Oruni, na skwerze przy ulicy Gościnnej, niedaleko kościoła św. Jana Bosko. W zaplanowanej na niedzielę uroczystości udział weźmie m.in. metropolita gdański Sławoj Leszek Głódź, który poświęci pomnik.

CZYTAJ WIĘCEJ O KONTROWERSJACH WOKÓŁ POMNIKA INKI

Radni szykują zmiany

Sikora stwierdziła również, że początkowe kontrowersje ostatecznie wszystkim wyjdą na dobre, bo w mieście zaczęła się dyskusja o samej procedurze stawiania pomników.

- Nasza komisja przygotowała już projekt uchwały, która wprowadzałaby zmiany. Chodzi nie tylko o samą definicję pomnika, ale też o to, kto może zgłaszać taką inicjatywę, ile jest czasu na poszczególne formalności oraz kto i kiedy będzie taki projekt opiniował – mówi Marek Bumblis, przewodniczący komisji

Na razie z projektem uchwały ma się zapoznać prezydent Gdańska. Możliwe, że dokument trafi pod obrady radnych w październiku br.

Chcieli uczcić dzielna sanitariuszkę

To bohaterka antykomunistycznego podziemia, sanitariuszka AK, która w lipcu 1946 r. została aresztowana i zabita przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Została złapana w Gdańsku we Wrzeszczu, gdy przyjechała po lekarstwa dla partyzantów V Brygady Wileńskiej AK. W chwili śmierci nie miała nawet 18 lat.Z inicjatywą upamiętnienia sanitariuszki AK wyszli na początku roku salezjanie z parafii Św. Jerzego na Oruni.

Na szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką natrafiono we wrześniu 2013 roku na terenie Cmentarza Garnizonowego w Gdańsku, w czasie prac przeprowadzanych przez zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka. 1 marca 2014 roku w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim IPN ogłosił, że badania genetyczne potwierdziły, iż szczątki należą do Danuty Siedzikówny ps. Inka.

Udało się zidentyfikować ciało "Inki"

Udało się zidentyfikować ciało "Inki"

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: