Wciąż nie wiadomo, kim jest motocyklista, który na początku października urządził sobie szaleńczy rajd motocyklem ulicami Trójmiasta. "Wyczyny" pirata drogowego, który pędził z prędkością 250 km/h, można obejrzeć na zamieszczonym w sieci nagraniu pt. "Nocny spacerek po Gdańsku". Gdańska policja, która zajmuje się sprawą, apeluje do świadków o pomoc w ustaleniu tożsamości motocyklisty.
Wielokrotne przekroczenia prędkości, przejazd na czerwonym i popisy na jednym kole - tak wyglądał szalony rajd motocyklisty z centrum Gdańska do Sopotu w nocy z 10 na 11 października.
Policja szuka świadków tego zdarzenia. Podano specjalny numer telefonu dla osób, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości motocyklisty.
- Można dzwonić pod nr 58 321 69 11 lub końcówka 12 do wydziału ruchu drogowego Komedy Miejskiej Policji w Gdańsku – mówi Tomasz Latusek z wydziału ruchu drogowego gdańskiej policji.
Śledczy sprawdzają, czy motocyklista to ta sama osoba, która wrzuciła do sieci film z niebezpiecznej jazdy. Nagranie pojawiło się bowiem w serwisie YouTube, umieściła je tam osoba ukrywająca się pod pseudonimem "AzinGdańsk".
Nawet 250 km/h
Na filmie widać kierowcę motocykla, który pędzi z centrum Gdańska do Sopotu. Przez siedem minut można oglądać, jak wielokrotnie łamie przepisy ruchu drogowego: przejeżdża na czerwonym świetle, przekracza prędkość i popisuje się jazdą na jednym kole. Osiąga prędkość około 250 km/h i kończy swój rajd wątpliwym popisem na al. Niepodległości w Sopocie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze, trójmiasto.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24