Pijany lekarz na nocnym dyżurze? "Mógł wypić wcześniej"

Pijany lekarz przyjmował pacjentów na nocnym dyżurze
Pijany lekarz przyjmował pacjentów na nocnym dyżurze
Źródło: tvn24

Rodzice 3-letniego dziecka, którzy w nocy z piątku na sobotę pojechali na pogotowie, wyczuli alkohol od lekarza, który ich przyjmował. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak przyznała Karina Wojtkowska z puckiej policji "lekarz mógł wypić alkohol jeszcze przed dyżurem".

- O godz. 0.40 w nocy z piątku na sobotę dostaliśmy zgłoszenie od jednego z mieszkańców, który był w szpitalu, że jeden z lekarzy dyżurujących mógł być pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy pojechali do szpitala, poddali lekarza badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i faktycznie, miał on około 1,5 promila alkoholu - poinformowała Wojtkowska.

Jak ustalili policjanci, lekarz obejrzał dziecko, zbadał je i postawił diagnozę.- Lekarz rozpoczął dyżur o godz. 19.00. Alkohol mógł wypić jeszcze przed przyjściem do pracy - mówiła policjantka.

O sprawie natychmiast poinformowano dyrektora szpitala, który znalazł zastępstwo na dyżur. Lekarz poszedł do domu.

Sprawę zbada prokuratura

Mężczyźnie za popełnione wykroczenie grozi do 30 dni aresztu lub kara grzywny do 5 tys. zł. - W tej sprawie czynności będzie prowadziła prokuratura w celu zbadania, czy nie doszło do narażenia życia lub zdrowia pacjentów - podkreśliła Wojtkowska.

W środę lekarz normalnie przyjmował pacjentów. Sam nie chciał rozmawiać z dziennikarzami o tym, co wydarzyło się na jego nocnym dyżurze.

- Ma prawo wykonywania zawodu i ta sytuacja nie dyskwalifikuje go, żeby nie wykonywał dalszych czynności. Postąpił źle i na pewno musi ponieść konsekwencje, ale zostaną one wyciągnięte w momencie, gdy zakończy się procedura wyjaśniająca – powiedziała lokalnej telewizji TTM Weronika Nowara, dyrektor 115 Szpitala Wojskowego z Przychodnią w Helu.Dyrektor przyznała też w rozmowie z TVN24, że "w obecnej chwili nie ma podstaw, aby wyciągać konsekwencje wobec lekarza typu rozwiązania z nim umowy, gdyż jest to umowa cywilno-prawna". Lekarz pełnił nocny dyżur w szpitalu w Helu:

"W tej chwili nie ma podstaw, by rozwiązać z nim umowę"

"W tej chwili nie ma podstaw, by rozwiązać z nim umowę"

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ws,dp/par / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: