Chciał oddać dwie butelki po piwie. Kiedy ekspedientka odmówiła, mężczyzna stał się agresywny i zaczął ją wyzywać. W jej obronie stanęła jedna z klientek. Po kilkunastosekundowej wymianie zdań mężczyzna gwałtownie podszedł do młodej kobiety. Ta go szybko obezwładniła i położyła na ziemię. Sytuację nagrała kamera monitoringu.
Wszystko działo się po godzinie 10 w piątek. Do jednego ze sklepów spożywczych w Olsztynie wszedł mężczyzna i chciał oddać dwie butelki po piwie. Okazało się jednak, że takiego nie ma w asortymencie sklepu, ekspedientka musiała więc odmówić przyjęcia butelek. To miało zdenerwować mężczyznę.
- Bardzo wulgarnie wyzywał ekspedientkę. Z tego, co pani Ania mówiła, to wyzywał ją od przeróżnych - opowiada Daria Turowska, właścicielka sklepu.
W obronie kasjerki stanęła jedna z klientek, która robiła w tym czasie zakupy. Jak widać na nagraniu z monitoringu sklepu, między klientką i mężczyzną zaczęła się wymiana zdań. Później stało się coś, co zaskoczyło wszystkich. Młoda kobieta obezwładniła agresywnego klienta i położyła go na ziemię.
- Zwracała mu kilkakrotnie uwagę, ale kiedy wyciągnął ręce i do niej podszedł, to kulturalnie go posadziła - mówi właścicielka sklepu.
Dostał 500 złotych mandatu
Na miejsce wezwana została policja.
- Interweniujący policjanci po przyjeździe pod wskazany adres na miejscu zastali mężczyznę w średnim wieku. Mężczyzna ten przyznał się do zarzucanego mu czynu zakłócania ładu i porządku publicznego, za co ostatecznie został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 złotych - mówi podkomisarz Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: monitoring sklepu